Straż miejska z Torunia ma nową broń do walki z mieszkańcami, którzy nielegalnie wyrzucają śmieci. Od przyszłego tygodnia w mieście pojawią się zamaskowane, nowoczesne kamery, które pomogą zidentyfikować i znaleźć śmieciarzy.
Co roku w Toruniu odkrywanych jest 60 dzikich wysypisk. Mimo, że mandaty za nielegalne wyrzucanie śmieci są wysokie - 500 zł., a do tego dochodzi jeszcze konieczność pokrycia kosztów usunięcia wysypiska - to wielu mieszkańców cały czas próbuje pozbyć się odpadów na własną rękę. Teraz będzie trudniej.
Nowe, ukryte kamery straży miejskiej już od przyszłego tygodnia zaczną pojawiać się w różnych punktach miasta. Będą reagowały na ruch w kadrze oraz zostaną podłączone do internetu, tak aby obraz od razu trafiał na komendę. Jego jakość ma być na tyle wysoka, że bez problemu uda się rozpoznać markę i numery rejestracyjne samochodu, a nawet twarz wyrzucającego. Strażnicy zapowiadają, że będą często przestawiać kamery tak, by kontrolować jak największą liczbę miejsc.