W Radzewicach w powiecie poznańskim trwają poszukiwania mężczyzny, który uciekł z policyjnego radiowozu i w kajdankach wskoczył do Warty. Mężczyzna był wcześniej zatrzymany do odbycia kary za przestępstwa narkotykowe.
Policjanci zatrzymali 29-letniego mieszkańca Radzewic koło Mosiny w Wielkopolsce, który był poszukiwany przez sąd do odbycia kary więzienia za przestępstwa narkotykowe. Mężczyzna był w policyjnym radiowozie, jednak w pewnym momencie wydostał się z pojazdu i uciekł w kierunku rzeki.
Rzecznik wielkopolskiej policji Andrzej Borowiak powiedział, że ze wstępnych ustaleń wynika, że matka zatrzymanego mężczyzny poprosiła policjantów o możliwość pożegnania się z synem. Kiedy kobieta podeszła do radiowozu i gdy zostały uchylone drzwi auta, mężczyzna odepchnął matkę i rzucił się do ucieczki.
W efekcie ucieczki wskoczył do wody. Mł. asp. Maciej Święcichowski z Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu potwierdził informację dziennikarzy RMF FM - mężczyzna był skuty kajdankami.
Szukają go policja i straż pożarna, do akcji wykorzystują łódź motorową. Komendant miejski policji w Poznaniu ogłosił także alarm dla jednostki.
Rzeka ma tutaj wartki nurt. Trzeba sukcesywnie ją przeczesywać. Nie ograniczamy się tylko do rzeki, ale również do terenów przyległych - mówi Święcichowski.
Rzecznik wielkopolskiej straży pożarnej poinformował, że na miejscu pracuje grupa ratownictwa wodno-nurkowego.
(łł)