Dwaj mężczyźni i kobieta zginęli w wypadku, do którego doszło nad ranem w miejscowości Kłośnik w Zachodniopomorskiem. Auto, którym jechali, uderzyło w drzewo. Niebezpiecznie o poranku było także na śląskich drogach. Jedna osoba została ranna w zderzeniu autobusu i samochodu osobowego niedaleko Cieszyna.
Do tragicznego wypadku w Zachodniopomorskiem doszło ok. godziny 4 nad ranem. Ofiary - jak poinformował oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Sławnie Łukasz Moniuszko - to dwaj mężczyźni i kobieta. Wszyscy w wieku ok. 20 lat.
Według wstępnych ustaleń policji, przyczyną wypadku była nadmierna prędkość. Funkcjonariusze podkreślają, że droga, którą jechali, była śliska z powodu przymrozku.
Bardzo źle jeździło się o poranku także w województwie śląskim. W Goleszowie niedaleko Cieszyna autobus zderzył się z samochodem osobowym. Jedna osoba została ranna.
IMGW wydał ostrzeżenia przed oblodzeniem dla całego kraju. Na "szklankę" muszą uważać zarówno kierowcy, jak i piesi. Śliskie są i jezdnie, i nawierzchnie chodników. Po nocnych opadach śniegu i mrozie głównie na bocznych drogach jest cienka warstwa lodu i zamarzniętego pośniegowego błota.