Przez gminę Wojciechów niedaleko Lublina przeszła trąba powietrzna. Jedna osoba została ranna, a wiatr uszkodził 120 budynków.

Wiatr zrywał linie energetyczne i przewracał drzewa. Najbardziej ucierpiały wsie Stasin, Palikije Pierwsze i Cyganówka. Uszkodzonych zostało 120 budynków, w tym 42 mieszkalne. W niektórych miejscach blaszane dachy zostały wyrwane razem w krokwiami.

Nie ma stodoły, wszystko rozrzucone. Na dachach gospodarczych wszystko zostało porozwalane - mówią mieszkańcy w rozmowie z naszym reporterem.

To było może 10 sekund. Trąba przeszła i od razu zrobiło się cicho - mówią.

Na domie nie ma dachu, Widać go 300-400 metrów dalej - mówi jeden z mieszkańców.

Energetycy usuwają awarie

Tuż po przejściu trąby powietrznej 45 gospodarstw domowych w gminie Wojciechów nie miało prądu.

Pozrywane są linie energetyczne, połamanych jest dziewięć słupów linii niskiego napięcia - poinformował rzecznik prasowy PGE Dystrybucja Adam Rafalski.

Ruszą wypłaty zasiłków

Rzecznik prasowy wojewody lubelskiego Marek Wieczerzak poinformował, że w Stasinie, w gminie Wojciechów powołany został sztab kryzysowy.

Teraz mieszkańcy najbardziej potrzebują plandek do zabezpieczania dachów i wody do picia, bo na miejscu nie ma prądu i nie działa wodociąg.

Bardzo jestem wdzięczny wszystkim sąsiadom i wójtom, którzy zaofiarowali swoją pomoc i przywożą plandeki. Wszytko to, co jest potrzebne, to organizujemy - powiedział Artur Markowski, wójt gminy Wojciechów.

Wojewoda lubelski Przemysław Czarnek zadeklarował, że natychmiast ratuszy wypłata zasiłków do 6 tysięcy, a jak będą oszacowane straty, wystąpi do MSWiA o pieniądze z rezerwy celowej.

Na miejsce zostało wysłanych 100 żołnierzy Wojsk Obrony Terytorialnej, którzy będą pomagać mieszkańcom.

Morawiecki: Będzie dodatkowa pomoc poszkodowanym

Tak, będzie dodatkowa pomoc rządowa, w takich sytuacjach poprzez wojewodę, który tutaj jest na miejscu. Były w różnych tragicznych okolicznościach wypłacane różnego rodzaju pieniądze, zasiłki, wsparcie i takie środki również zostaną teraz zapewnione wszystkim mieszkańcom, którzy ucierpieli - zapowiedział premier Mateusz Morawiecki.

Z panem wojewodą za chwilę będę rozmawiał o tym, żeby również pozostałe firmy ubezpieczeniowe, do których nie można się teraz dodzwonić, żeby odbierały telefon i żeby po prostu szybko przystąpić do likwidacji tych szkód - zadeklarował Morawiecki.

Najważniejsze jest to, że nikt nie zginął. Najważniejsze jest to, że bardzo szybko zadziałały służby, za co bardzo serdecznie dziękujemy - powiedziała wicepremier Beata Szydło dziennikarzom w Stasinie. Wskazała, że najważniejsze jest teraz zabezpieczenie mieszkańcom wody, prądu i możliwości mieszkania.

Wicepremier poinformowała, że mieszkańcy będą mogli występować o zasiłki w wysokości do 6 tysięcy złotych w ramach pierwszej pomocy. Przypomniała, że po nawałnicach na Pomorzu w 2017 roku rząd wypracował specjalne formy pomocy dla poszkodowanych w wyniku klęsk żywiołowych. Są przygotowane już w tej chwili rozporządzenia i akty prawne, które dają możliwość zwiększenia w znaczny sposób tej pomocy - powiedziała.



Opracowanie: