Wiceszef MSWiA Marek Surmacz przesłał Komendzie Głównej Policji raport z proponowanymi zmianami wewnętrznymi. Jest to efekt prac zespołu, którego był przewodniczącym i założycielem. Problem polega na tym, że sugerowanie takich zmian policji to przekroczenie kompetencji wiceministra.
Według informatorów RMF FM to właśnie bezpośrednio z powodu powołania tego zespołu w resorcie, ze służby zrezygnował Marek Bieńkowski, były komendant główny, który nie chciał już tolerować wtrącania się wiceministra Surmacza. „Teraz mamy nowego komendanta, który prawdopodobnie z tego powodu nie odejdzie. Jednak wyręczanie go w reformowaniu policji to skandal” – powiedzieli reporterowi RMF FM policjanci.
Sterowaniu policją zaprzecza natomiast szef Surmacza minister Janusz Kaczmarek: Nie widzę tutaj możliwość ingerowania, natomiast tam gdzie mogą być pewne koncepcje tam można zderzyć opinie, można dokonać pewnych kompleksowych ocen.
Problem w tym, że prawie każdy pytany przez reportera RMF FM policjant z komendy głównej odpowiada, że koncepcje ministra Surmacza robią więcej złego niż dobrego. Twórca CBŚ i były wicekomendant główny Adam Rapacki komentuje to w ten sposób: Im dalej ministerstwu przy Rakowieckiej od policji, tym dla policji lepiej. Czy zatem nowy szef MSWiA wyciągnie z tego wnioski? Według nieoficjalnych informacji nie ma raczej szans na dymisję Surmacza, ponieważ ma on opinię nietykalnego.