Poseł Stefan Niesiołowski (PSL-UED) złożył wniosek, w którym zrzekł się immunitetu. Taką informację przekazał dyrektor Centrum Informacyjnego Sejmu Andrzej Grzegrzółka.
Wniosek prokuratury o uchylenie immunitetu Niesiołowskiemu wpłynął do Sejmu pod koniec stycznia. Prokuratura Krajowa poinformowała wówczas, że prokurator zamierza postawić posłowi PSL-UED zarzuty popełnienia przestępstwa o charakterze korupcyjnym. Według prokuratury, materiał dowodowy "wskazuje na to, że Stefan Niesiołowski w związku ze sprawowaną funkcją posła w okresie od stycznia 2013 r. do końca 2015 r. wielokrotnie przyjmował korzyści osobiste w postaci usług seksualnych, w zamian za działania na rzecz spółek należących do zaprzyjaźnionych z nim biznesmenów".
W ubiegły czwartek wniosek prokuratury ws. uchylenia immunitetu posłowi PSL-UED trafił do komisji regulaminowej, spraw poselskich i immunitetowych.
Wniosek Niesiołowskiego, w którym zrzeka się on immunitetu, wpłynął do Sejmu w czwartek po południu - poinformował PAP przewodniczący komisji regulaminowej Włodzimierz Bernacki (PiS).
Niesiołowski zapewniał pod koniec stycznia, że żadnych łapówek nie brał. Oświadczył też, że nie zna zatrzymanych przez CBA biznesmenów. Dopytywany poradził, aby pytać o sprawę "tych geniuszy z CBA". Zdaniem posła, "chodzi chyba o przykrywkę Kaczyńskiego".