Sejmowa komisja sprawiedliwości i praw człowieka ustaliła w poniedziałek listę 15 sędziów - kandydatów do Krajowej Rady Sądownictwa. Składa się ona z dziewięciu kandydatów wskazanych przez PiS i sześciu przez Kukiz'15. Za ustaleniem takiej listy głosowało 18 posłów, przeciw było 10, nikt się nie wstrzymał. Ze wstępnego harmonogramu kontynuacji przerwanego w zeszłym tygodniu posiedzenia Sejmu wynika, że wyborem sędziów - członków KRS - Izba ma zająć się we wtorek.

Sejm: Komisja ustaliła listę 15 sędziów-kandydatów do KRS

Po posiedzeniu komisji posłanka Nowoczesnej Kamila Gasiuk-Pihowicz oceniła, że "komisja przypieczętowała brudny, polityczny deal pomiędzy Kukiz'15 a PiS i miejsca w KRS zostały podzielone pomiędzy te dwa ugrupowania polityczne". Z kolei przewodniczący komisji Stanisław Piotrowicz (PiS) powiedział, że opozycja protestuje, obierając niedemokratyczne metody, a w zamian nie wnosi nic konstruktywnego.

Zgodnie z nowelizacją ustawy o KRS, która weszła w życie w połowie stycznia, wprowadzony został wybór 15 członków KRS-sędziów na wspólną czteroletnią kadencję przez Sejm - dotychczas wybierały ich środowiska sędziowskie.

Sejm ma wybierać członków KRS co do zasady większością trzech piątych głosów, głosując na ustaloną przez sejmową komisję listę 15 kandydatów. W przypadku niemożności wyboru większością 3/5, głosowano by na tą samą listę, ale o wyborze decydowałaby bezwzględna większość głosów.

Podmiotami uprawnionymi do zgłoszenia propozycji kandydatów do KRS były grupy 25 sędziów oraz grupy co najmniej dwóch tysięcy obywateli. W drugiej połowie lutego Centrum Informacyjne Sejmu podało listę 18 propozycji kandydatów do KRS. Po upublicznieniu wszystkich nazwisk z listy, marszałek Sejmu zwrócił się do klubów parlamentarnych o wskazanie wybranych kandydatów spośród 18 zgłoszeń.

PiS wskazał dziewięciu kandydatów. Są to: Dariusz Drajewicz, Jarosław Dudzicz, Teresa Kurcyusz-Furmanik, Ewa Łąpińska, Leszek Mazur, Maciej Nawacki, Dagmara Pawełczyk-Woicka, Rafał Puchalski i Paweł K. Styrna.

Z kolei klub Kukiz'15 wskazał sześciu kandydatów - Grzegorza Furmankiewicza, Marka Jaskulskiego, Joannę Kołodziej-Michałowicz, Zbigniewa Łupinę, Jędrzeja Kondka i Macieja A. Miterę.

Pozostałe kluby nie skorzystały z prawa do wskazania kandydatów.

Obrady komisji miały burzliwy przebieg

Poniedziałkowe posiedzenie komisji trwało około półtorej godziny. Miało burzliwy przebieg. Posłowie PO i Nowoczesnej złożyli kilka wniosków formalnych dążących do przerwania obrad. Zawnioskowali m.in. o odroczenie obrad do czasu przekazania posłom list poparcia dołączonych do zgłoszeń poszczególnych kandydatów, a także o zaproszenie kandydatów do KRS na ewentualny kolejny termin posiedzenia, by była możliwość zadania im pytań. 

Posłowie mają obowiązek dysponowania wiedzą, kto poparł kandydatów do KRS - mówił Borys Budka (PO). Komisja odrzuciła jednak wniosek o odroczenie obrad.

Wniosek o zamknięcie posiedzenia złożył natomiast Michał Szczerba (PO), podkreślając, że posłowie nie mają możliwości pełnego zapoznania się z kandydaturami na sędziów KRS. Procedura wyboru jest skrajnie nietransparentna, w pośpiechu. To posiedzenie jest kolejnym wstydem w tej kadencji. By uniknąć tego wstydu, wnioskuję o zamknięcie posiedzenia - zaznaczył Szczerba. Ten wniosek również został odrzucony przez komisję.

Komisja odrzuciła także wniosek o zwrócenie marszałkowi Sejmu listy ze zgłoszonymi przez PiS i Kukiz'15 kandydaturami na członków KRS.

Po rozstrzygnięciu wniosków formalnych przewodniczący Piotrowicz zaproponował, aby na liście umieścić kandydatów zgłoszonych przez oba kluby. Tę propozycję poparło 18 posłów, a przeciw było siedmiu. Wtedy przystąpiono do ostatecznego głosowania nad ustaleniem listy kandydatów. Na końcu posiedzenia na posła sprawozdawcę wybrano przewodniczącego Piotrowicza.

Po zakończeniu obrad Borys Budka ocenił, że dokonany wybór jest farsą. To są kandydaci partyjni zgłoszeni w sposób niezgodny z regulaminem Sejmu, a nawet z ustawą, którą sami przyjęli. PiS pokazał swoje prawdziwe oblicze. Nie ma żadnej jawności. Tak naprawdę chodziło o to, aby oddać ministrowi sprawiedliwości całą KRS - zaznaczył Budka.

Gasiuk-Pihowicz zwróciła uwagę, że podczas posiedzenia komisji złożyła wniosek o zamknięcie obrad. Komisja nie miała możliwości wykonania swoich ustawowych zadań. Głosowanie mogło się odbywać nad listą 15 sędziów, którzy zostali zgłoszeni przez kluby poselskie. Tymczasem mamy do czynienia z klubem parlamentarnym PiS, a nie klubem poselskim. Lista kandydatur została złożona niezgodnie z ustawą o KRS - nie przez kluby poselskie, ale przez klub parlamentarny PiS i przez klub poselski Kukiz'15" - podkreśliła.

Poseł Robert Kropiwnicki (PO) dodał, że podczas posiedzenia komisji nie było prawdziwej dyskusji i głosowania nad poszczególnymi kandydatami. To jest fikcyjne działanie, niezgodne z prawem, które łamie ustawę, którą PiS sam napisał, oraz regulamin Sejmu. Jutro Sejm nie ma prawa wybierać tych sędziów, ponieważ komisja nie ustaliła listy w sposób prawidłowy - ocenił.

Natomiast przewodniczący Piotrowicz powiedział, że "opozycja protestuje, ma tylko zarzuty, i niczego konstruktywnego nie wnosi". Opozycja obiera metody niedemokratyczne: ulicę i zagranicę. Uderza w ten sposób w istotę demokracji. Ten rząd został wyłoniony w demokratycznych wyborach. Spodziewamy się więc, że opozycja będzie walczyć przy użyciu metod demokratycznych - zaznaczył.

Główne przepisy nowelizacji i zasady wyboru nowych sędziowskich członków Rady obecna KRS konsekwentnie krytykuje. Wcześniej Rada apelowała do sędziów o niewyrażanie zgody na kandydowanie w wyborach nowych członków Rady. W sobotę - po nadzwyczajnym posiedzeniu - KRS w dotychczasowym składzie zaapelowała do sędziów, by dbali o utrzymanie zasady trójpodziału władzy i odrębności sądów. Podziękowała też sędziom, którzy "wierni złożonej przysiędze godnie dbają o dobro wymiaru sprawiedliwości i ustrojową pozycję władzy sądowniczej".

KRS w obecnym składzie po raz ostatni korzysta z szansy, by spróbować zablokować zmiany w sądownictwie - skomentował dla PAP sobotnie uchwały Rady wiceminister sprawiedliwości Łukasz Piebiak. 

(ph)