Saddam Husajn będzie traktowany jak jeniec wojenny, chroniony przez Konwencję Genewską - powiedział sekretarz obrony USA Donald Rumsfeld w wywiadzie dla telewizji CBS. W sobotę były dyktator Iraku trafił w ręce Amerykanów.
Rumsfeld dodał, że od sądu będzie zależało, czy pomocy Saddamowi będzie mógł udzielić Międzynarodowy Czerwony Krzyż, ale "nic nikomu nie będzie przeszkadzać, jeśli (Czerwony Krzyż) będzie chciał sprawdzić, czy jest on traktowany w sposób humanitarny i profesjonalny".
Amerykański sekretarz obrony podkreślił też, że były iracki dyktator nie chce współpracować ze śledczymi. Zapytany o metody, jakich mogą użyć prowadzący śledztwo, aby skłonić Saddama do mówienia, Rumsfeld zaprzeczył, że w grę mogą wchodzić tortury.
Samo wymienienie słowa tortury, w kontekście użycia ich przez armię amerykańską, budzi mój sprzeciw - podkreślił Rumsfeld. Szef Pentagonu zaprzeczył, że obecne władze irackie odegrały jakąkolwiek rolę w zatrzymaniu Saddama. Udało się go złapać, bowiem fantastyczni mężczyźni i kobiety w mundurach są tam od siedmiu-ośmiu miesięcy - dodał Rumsfeld.
05:30