Władze Platformy Obywatelskiej przyjęły rezygnację Tomasza Misiaka z członkostwa w partii i klubie. Do opuszczenia PO wezwał senatora premier Donald Tusk. W weekend media ujawniły, że firma Misiaka została bez przetargu wybrana do szukania pracy zwalnianym stoczniowcom. Wcześniej senator pracował przy stoczniowej specustawie.
Donald Tusk, który po długim milczeniu, na konferencji prasowej stanowczo wypowiadał się na temat Tomasza Misiaka, nie był jednak już tak wymagający i srogi w stosunku do wicepremiera Waldemara Pawlaka. Nie widzi powodu, by po konflikcie interesów wokół szefa ludowców rezygnować z koalicji.
Tu nic nie mogę. W PSL-u mają inny punkt widzenia, inną wrażliwość - skomentował Tusk biznesowo-towarzyski układ Pawlaka. Koalicja zatem trwa. A może premierowi udało się chociaż przekonać szefa ludowców do rezygnacji z szefowania Ochotniczej Straży Pożarnej? Posłuchaj relacji naszej dziennikarki Agnieszki Burzyńskiej:
"Dziennik" w ubiegłym tygodniu napisał, że Pawlak zbudował wokół siebie towarzysko-biznesowy układ. Według gazety, wiele interesów wicepremiera oraz jego bliskich i przyjaciół jest związanych z Ochotniczą Strażą Pożarną, której Pawlak jest szefem.
Sam Pawlak uważa, że wszystkie jego działania są transparentne, a Związek Ochotniczych Straży Pożarnych był w tym roku kontrolowany przez NIK i MSWiA i - jak mówi wicepremier - wszelkie procedury zostały zachowane.