Dziś wpłynie oficjalny wniosek o włączenie jako stronę w obradach Komisji Nadzoru Bankowego jednego z naszych prokuratorów – zapowiedział wiceminister sprawiedliwości i prokurator krajowy Janusz Kaczmarek. Jeśli więc wniosek zostanie przyjęty, prokurator weźmie udział już w jutrzejszym posiedzeniu.
Zarówno Pekso SA jak i BPH należą do największych banków działających na polskim rynku, a zatem jakiekolwiek informacje przekazywane, że są tutaj działania niezgodne z prawem, muszą być brane pod uwagę. Prokuratura stoi na straży praworządności, stąd też ta decyzja. Na razie nie wiadomo kto będzie tym prokuratorem. Jak zapowiedział prokurator Kaczmarek, będzie to osoba doskonale znająca tematykę finansową.
O możliwości udziału prokuratora w postępowaniu przed Komisją Nadzoru Bankowego w sprawie fuzji banków BPH i Pekao SA mówił wcześniej minister sprawiedliwości. Uzasadniając taką możliwość minister Ziobro powołuje się na przepisy kodeksu postępowania administracyjnego.
Według kpa "prokurator ma prawo udziału w każdym stadium postępowania (...) w celu zapewnienia, by postępowanie i rozstrzygnięcie sprawy było zgodne z prawem". Eksperci z NBP nie widzą przeszkód, aby przedstawiciel prokuratury brał udział w pracach komisji: W świetle kodeksu postępowania administracyjnego w każdym postępowaniu administracyjnym może brać udział prokurator - powiedział szef departamentu prawnego NBP Andrzej Jakubiak.
Na razie jednak nie ma o czym mówić, ponieważ żaden z prokuratorów formalnie nie zgłosił chęci uczestnictwa w obradach. Zbigniew Ziobro jako prokurator generalny może jednak na środowe posiedzenie Komisji Nadzoru Bankowego wysłać swojego człowieka, który teoretycznie powinien dbać o to, aby decyzje podejmowane przez komisję były zgodne z prawem. Praktycznie oczywiście może się stać wiele innych rzeczy; prokurator może np. zadbać o interesy rządu, ale tego jednak nie można przewidzieć. Na razie więc pozostaje nam wierzyć w dobre intencje ministra sprawiedliwości.