Wydział Spraw Wewnętrznych Prokuratury Krajowej zajmie się wyjaśnieniem sprawy o naruszenie tajemnicy adwokackiej między Januszem Palikotem a jego obrońcą - wynika z komunikatu zamieszczonego przez prokuraturę w mediach społecznościowych. Wcześniej PK zapewniała, że szanuje tajemnicę obrończą i sprawa zostanie wyjaśniona.

Obrońca Janusza Palikota zarzucił wczoraj prokuraturze brak rzetelności.

Uważam, że o tak drastycznych naruszeniach prawa człowieka, jakie miały miejsce wczoraj, powinny wiedzieć media - stwierdził w sobotę mec. Jacek Dubois i zapowiedział złożenie zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez funkcjonariuszy CBA i prokuratora Prokuratury Krajowej.

W poniedziałek zawiadomię dziekana Okręgowej Rady Adwokackiej Mikołaja Pietrzaka oraz Rzecznika Praw Obywatelskich i złożymy zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez funkcjonariuszy CBA i prokuratora Prokuratury Krajowej dotyczącego zdradzenia tajemnicy (adwokackiej - PAP) i przekroczenia uprawnień - powiedział mec. Jacek Dubois.

Wyjaśnił, że funkcjonariusze CBA, po zatrzymaniu Janusza Palikota, zarekwirowali mu telefon.

Wiedząc, z kim jest korespondencja, otworzyli ją, sporządzili z niej protokół i przekazali prokuratorowi prowadzącemu sprawę, który używa tego, jako dowodu w sprawie przed sądem - dodał pełnomocnik byłego posła. Podkreślił, że tajemnica adwokacka to "świętość".

Mec. Dubois wyjaśnił też, że korespondencja pomiędzy nim a Palikotem nie może być z mocy prawa dowodem. Natomiast siłą rzeczy będzie dowodem w sprawie, która będzie prowadzona o naruszenie tajemnicy adwokackiej - dodał.

Andrzej Malicki, drugi z adwokatów Janusza Palikota, zaznaczył, że tajemnica adwokacka to nie jest atrybut dla adwokata, ale przywilej poufności dla klienta.

Do słów pełnomocników Palikota odniósł się prokurator z Dolnośląskiego Wydziału Zamiejscowego Prokuratury Krajowej we Wrocławiu Łukasz Kudyk, który podkreślił, że w momencie, kiedy przeprowadzono oględziny telefonu podejrzanego, mec. Dubois nie był obrońcą Janusza Palikota, więc nie łączyła ich żadna więź obrończa.

Prokuratura Krajowa: Szanujemy tajemnicę obrończą

W sobotę wieczorem Prokuratura Krajowa na swoim profilu na platformie X odniosła się do sprawy. Szanujemy tajemnicę obrończą. Sprawa zostanie wyjaśniona - zapewniono. Dziś dodano, że wyjaśnieniem sprawy zajmie się Wydział Spraw Wewnętrznych Prokuratury Krajowej.

Rzeczniczka prasowa prokuratora generalnego prok. Anna Adamiak w Polsat News zaznaczyła zaś, że gdyby okoliczności wskazane przez adwokatów potwierdziły się, to stanowiłoby to naruszenie podstawowej gwarancji procesowej - prawa do obrony. Będzie to niewątpliwie przedmiotem szczegółowego wyjaśnienia - powiedziała.

O co podejrzany jest Palikot?

Janusz Palikot podejrzany jest o oszustwo i przywłaszczenie mienia

Sąd w sobotę zastosował wobec niego dwumiesięczny, warunkowy areszt. Palikot mógłby wyjść na wolność po wpłacie poręczenia majątkowego w wysokości 1 mln zł.