Prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz skrytykowała pomysły PiS w sprawie utworzenia Warszawy+. "Ta ustawa jest beznadziejna. Wstyd! To pchanie nas w kierunku Białorusi, a nawet Moskwy" - mówiła na konferencji prasowej. Także burmistrz Podkowy Leśnej mówił nam, że "nie ma zgody na powiększenie Warszawy bez konsultacji z mieszkańcami gmin". Artur Tusiński zapowiedział referenda. Wcześniej Jacek Sasin z PiS takie plebiscyty wykluczył. "Nie ma powodu, żeby tego typu akcje podejmować" - powiedział naszemu dziennikarzowi.

Prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz skrytykowała pomysły PiS w sprawie utworzenia Warszawy+. "Ta ustawa jest beznadziejna. Wstyd! To pchanie nas w kierunku Białorusi, a nawet Moskwy" - mówiła na konferencji prasowej. Także burmistrz Podkowy Leśnej mówił nam, że "nie ma zgody na powiększenie Warszawy bez konsultacji z mieszkańcami gmin". Artur Tusiński zapowiedział referenda. Wcześniej Jacek Sasin z PiS takie plebiscyty wykluczył. "Nie ma powodu, żeby tego typu akcje podejmować" - powiedział naszemu dziennikarzowi.
Prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz /Jakub Kamiński /PAP

Tak poważne zmiany lokalnych granic terytorialnych, jakie proponuje PiS w projekcie w sprawie metropolii warszawskiej, powinny być konsultowane z mieszkańcami. PiS tego nie robi - powiedziała prezydent stolicy Hanna Gronkiewicz-Waltz. Zapowiedziała przeprowadzenie konsultacji w tej sprawie z warszawiakami.

Absolutnie, to co PiS proponuje, to jest pchanie po pierwsze w kierunku Białorusi, a może już niedaleko do Moskwy - powiedziała prezydent Warszawy na konferencji prasowej w stołecznym ratuszu.

Zaznaczyła, że zgodnie z Europejską Kartą Samorządu Terytorialnego "w sprawach jakiejkolwiek zmiany lokalnych granic terytorialnych wspólnoty lokalne powinny być uprzednio konsultowane ewentualnie drogą referendum tam gdzie prawo na to zezwala".

Taka powinna być droga takiej poważnej zmiany - podkreśliła. Wyraziła wątpliwość, czy zgodnie z zapowiedzią posła PiS Jacka Sasina zainteresowane strony będą zapraszane do Sejmu na posiedzenia komisji pracujących nad projektem.

Podkreśliła, że mieszkańcy Warszawy i mieszkańcy gmin podwarszawskich powinni decydować o zmianach, które ich dotyczą. To są 33 gminy i ta zmiana niewątpliwie wpłynie negatywnie na ich życie codzienne - oceniła Gronkiewicz-Waltz.

Zaproponowała, by władze podwarszawskich gmin zapytały swoich mieszkańców, "czy można w ten sposób dyskredytować ten cały dorobek, który oni mają, dzięki mieszkańcom, dzięki ludziom, którzy tam na nich głosowali".

Na pewno podejmiemy konsultacje w Warszawie w różnych formach - debat, paneli, spotkań, drogą internetową, twitterową, jaką tylko się da - zapowiedziała prezydent Warszawy.

Zdaniem Gronkiewicz-Waltz, po zmianach może być drożej. Wzrosnąć mają m.in. podatki od nieruchomości czy ceny biletów. Hanna Gronkiewicz-Waltz wróży też gigantyczne problemy z dalszym rozwojem Warszawy.

Wstrzymana będzie budowa metra, żłobków, szkół i przedszkoli - wyliczała prezydent Warszawy. 


Nie ma zgody na powiększenie Warszawy bez konsultacji z mieszkańcami gmin, będziemy domagali się lokalnych referendów - zapowiada także Artur Tusiński, burmistrz Podkowy Leśnej.

Gotowy jest już apel do premier Beaty Szydło i przewodniczących klubów parlamentarnych o wycofanie projektu ustawy o ustroju miasta stołecznego Warszawy.

Burmistrzowie 32 gmin mających wejść w skład nowego związku metropolitalnego zwołują na 4 lutego spotkanie w Pałacu Kultury i Nauki.

Jacek Sasin: Stolicy chcemy dać oddech

Wszystkie gminy zachowają niezależność, władze gmin będą wybierane na dotychczasowych zasadach - powiedział poseł PiS Jacek Sasin, komentując projekt ustawy - autorstwa PiS - o ustroju Warszawy.

Wszystkie kompetencje, które realizują gminy, będą w dalszym ciągu realizowane na poziomie gminnym, te gminy będą miały swoje budżety, konstruowane, według tych założeń, które są regulowane w ustawie o samorządzie gminnym - tłumaczył Jacek Sasin.

Według posła, projekt ustawy autorstwa Prawa i Sprawiedliwości "nie dotyczy jakichkolwiek zmian (dotyczących) samorządności na poziomie podstawowym, gminnym".

Jacek Sasin podkreślił, że zmiany będą dotyczyły m.in. komunikacji publicznej. Będziemy mieli jedną komunikację zbiorową, z jednym biletem dostępnym na całym obszarze metropolitalnym, ta komunikacja będzie zarządzana przez Zarząd Transportu Miejskiego na poziomie metropolii warszawskiej, czyli miasta stołecznego Warszawy - tłumaczy.

Żadne prace nad wydzieleniem aglomeracji warszawskiej z Mazowsza nie są prowadzone - zapewniał Jacek Sasin. Zapowiedział również, że odbędzie się dyskusja "w szerokim gronie" nad projektem, podczas prac sejmowych.

Padło też pytanie o to, czy przed wprowadzeniem projektu, powinny odbywać się referenda w gminach, które zostaną wcielone do metropolii.

Ta ustawa nic nie zmienia w zakresie działania gmin. Referenda są organizowane, kiedy gmina miałaby być zlikwidowana, połączona z inną gminą. (...) W tym przypadku nie zostały zaplanowane żadne działania, które zmieniają cokolwiek w działaniu samorządu gminnego, więc nie ma powodu, żeby tego typu akcje podejmować - powiedział Sasin.

Mega-Warszawa

Zgodnie z projektem PiS miasto stołeczne Warszawa, jako jednostka samorządu terytorialnego o charakterze metropolitalnym, ma swoim zasięgiem objąć 33 gminy, w tym gminę Warszawa oraz gminy: Błonie, Brwinów, Góra Kalwaria, Grodzisk Mazowiecki, Halinów, Izabelin, Jabłonna, Józefów, Karczew, Kobyłka, Konstancin-Jeziorna, Legionowo, Lesznowola, Łomianki, Marki, Michałowice, Milanówek, Nadarzyn, Nieporęt, Otwock, Ożarów Mazowiecki, Piaseczno, Piastów, Pruszków, Raszyn, Stare Babice, Sulejówek, Wiązowna, Wieliszew, Wołomin, Ząbki, Zielonka.

Prezydent m.st. Warszawa miałby być zarazem burmistrzem gminy Warszawa. Rada m.st. Warszawy miałaby liczyć 50 radnych. Projekt zakłada, że radni ci mieliby być wybierani w okręgach jednomandatowych, po jednym z każdej dzielnicy gminy Warszawa oraz po jednym z każdej z pozostałych gmin należących do jednostki metropolitalnej. Uchwały Rady miałyby zapadać "podwójną większością głosów" - za uchwałą będzie musiała opowiedzieć się większość radnych, którzy dodatkowo muszą reprezentować większość ludności zamieszkałej na obszarze jednostki metropolitalnej.

(j.)