"Amber Gold nie ma technicznej możliwości wypłaty pieniędzy z depozytów swoich klientów" - poinformował prezes spółki Marcin Plichta. Dodał, że firma przygotowuje się do sprzedaży złota, które jest rzekomo zabezpieczeniem lokat.
Amber Gold na chwilę obecną nie ma żadnego rachunku bankowego, z którego mogłaby wypłacać jakiekolwiek środki. Jej sytuacja - oprócz tego, że nie ma rachunku bankowego - jest na tyle stabilna i na tyle rzeczowa, że jesteśmy w stanie wypłacić wszystkim pieniądze na ich środki, z tym, że nie mamy takiej fizycznej możliwości - mówił Plichta.
Jak powiedział, pieniądze klientów są zablokowane, np. na rachunku technicznym w banku. Bank - mówił Plichta - wypłaci spółce pieniądze dopiero w momencie, kiedy ta wskaże nowy numer konta. Żaden polski bank nie chce nam otworzyć rachunku - przekonywał. Wyjaśnił, że banki zamknęły rachunki firmie po piśmie Komisji Nadzoru Finansowego.
Przygotowujemy się do sprzedaży złota, które jest zabezpieczeniem lokat, żeby móc wypłacić klientom środki w takiej wysokości, w jakiej zostało to umówione. Do tego, tak jak państwo wiecie, posiadamy gotówkę, która do poniedziałku zostanie odblokowana i spółka posiada także bardzo duży zasób majątku trwałego, który w momencie likwidacji spółki także będzie sprzedawany - zapewnił.
Niedawno informowaliśmy, że ktoś podszywa się pod Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego i rozpowszechnia dokument, z którego wynika, że ABW prowadzi tajne śledztwo przeciwko temu parabankowi. ABW zapowiada złożenie zawiadomienia do prokuratury. "Ten dokument jest nieprawdziwy" - podkreśla.
Notatka, która krąży wśród dziennikarzy, to rzekoma wewnętrzna korespondencja Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego dotycząca tajnej operacji przeciwko Amber Gold. Pismo jest opatrzone starym logo agencji.
Rzecznik ABW Katarzyna Koniecpolska -Wróblewska podkreśla, że dokument jest nieprawdziwy i że jeszcze dziś sprawa zostanie skierowana do prokuratury. Zawiadomienie ma dotyczyć fałszerstwa. Koniecpolska zdradza jedynie, że rzeczywiście przeciwko tej firmie jest prowadzone prokuratorskie śledztwo, nie jest to jednak żadna tajna operacja. Postępowanie dotyczące nieprawidłowości w Amber Gold nadzoruje prokuratura okręgowa w Gdańsku.
O Amber Gold zrobiło się głośno kilka tygodni temu, kiedy problemy finansowe zgłosiły tanie linie lotnicze OLT Express. AG było ich głównym udziałowcem. W minionym tygodniu spółka poinformowała, że wycofuje się z inwestycji w linie lotnicze OLT Express. Powodem - jak informował Amber Gold - było zablokowanie przychodów ze sprzedaży biletów OLT przez operatora płatności.
Spółka informowała jednak, że jest w dobrej kondycji finansowej, co zostanie wkrótce potwierdzone w audycie przeprowadzanym przez zewnętrznego biegłego rewidenta. Dotychczas jednak nie podano wyników audytu. Tymczasem klienci Amber Gold, których jest ponad 50 tys., zaczęli skarżyć się, że nie mogą wypłacić należnych im pieniędzy z wygasłych lokat.