Premier próbuje nie dopuścić do debaty i głosowania nad wnioskami Platformy Obywatelskiej o wotum nieufności dla 15 pisowskich ministrów. Jarosław Kaczyński listownie poprosił Donalda Tuska o wycofanie wniosków. Szef PO mówi: nie.
Niewykluczone że po takiej odpowiedzi premier zdecyduje się na plan awaryjny i by nie dopuścić do głosowania nad odwołaniem członków rządu, sam zdymisjonuje ministrów. Chodzi o to, że później będzie mógł ich powołać jako pełniących obowiązki ministra.
Jarosław Kaczyński i Lech Kaczyński potwierdzą, że mają w pogardzie zasady i w jakimś sensie parlamentaryzm. Moim zdaniem dla wielu Polaków będzie to dyskwalifikujące - skomentował lider Platformy Obywatelskiej. Tusk dodał, że nie widzi powodu, by wycofywać swoje wnioski o wotum nieufności dla ministrów. Głosowanie ma odbyć się w sobotę.