Toruńska prokuratura wydała list gończy za Sławomirem Banaszkiem podejrzanym o zabójstwo mieszkańca Torunia. Mężczyzna został zamordowany w marcu tego roku. Podziurawione nożem leżało wśród drzew na wylotówce z Torunia na Gdańsk.
Ciało 48-latka, które leżało między drzewami przy wylotówce na Gdańsk, znaleźli 11 marca spacerowicze. Nie wiadomo, czy mężczyzna zmarł w tym miejscu, czy jego ciało zostało tam tylko podrzucone. Przechodnie o makabrycznym odkryciu od razu poinformowali policję. Mężczyzna został ciężko pobity. Jak wykazała sekcja zwłok, miał także rany zadane nożem.
Poszukiwany Sławomir Banaszek znał ofiarę. Prawdopodobnie był ostatnią osobą, która widziała 48-latka. Według nieoficjalnych informacji, mężczyźni pili alkohol w mieszkaniu 35-latka. Dlatego policja podejrzewa, że to on może być zabójcą. Na razie nie wiadomo, gdzie ukrywa się Banaszek. Wcześniej mieszkał w budynku przy ulicy Piastowskiej 9 w Toruniu. Gdy policja zaczęła go szukać, mężczyzna zapadł się pod ziemię. Dlatego teraz prokuratura wystosowała za nim list gończy i opublikowała jego wizerunek.