Ruszyła policyjna akcja "Wielkanoc": w jej trakcie na drogi w całym kraju może wyjechać ponad 5,5 tysiąca policjantów. Cel: zapewnienie bezpieczeństwa i płynności ruchu w czasie świątecznych wyjazdów. Najbardziej widoczni funkcjonariusze mają być dzisiaj i ostatniego dnia działań - w poniedziałek.
Według zapowiedzi Komendy Głównej Policji, w czasie akcji wykorzystany ma być cały sprzęt, jakim dysponuje policja ruchu drogowego, a więc oznakowane i nieoznakowane radiowozy z wideorejestratorami oraz radarowe i laserowe mierniki prędkości. Jeśli pozwoli na to pogoda, na drogach pojawią się także policyjne motocykle. Do kontroli ruchu wykorzystany zostanie również policyjny śmigłowiec.
Głównym zadaniem policjantów jest zapewnienie płynności ruchu, dlatego będą oni kierowani w miejsca, gdzie mogą nastąpić największe utrudnienia, m.in. na wylotówki z większych miast i w miejsca zwężenia dróg - informuje podinsp. Radosław Kobryś z Biura Ruchu Drogowego KGP.
Policjanci mają zwracać uwagę przede wszystkim na przekraczanie prędkości, trzeźwość kierowców i stan techniczny pojazdów.
Kierowcy mogą się spodziewać sytuacji, w której mijając jeden patrol, będą kontrolowani przez kolejny, czyli coś w rodzaju kaskadowego pomiaru prędkości - opisuje podinsp. Kobryś.
Apeluje, by kierowcy "nie dali policjantom okazji do wypisywania mandatów".
KGP przypomina, że ruszający w trasę kierowcy powinni być wyspani i wypoczęci, a przed jazdą powinni sprawdzić stan techniczny auta i zabezpieczyć przewożony ładunek. Policjanci zaznaczają również, że trasę należy zaplanować tak, by co najmniej raz na dwie godziny zrobić pięcio-, dziesięciominutowy postój.
W czasie akcji "Wielkanoc" policjanci będą egzekwowali obowiązujący w dniach 20-22 kwietnia zakaz ruchu samochodów ciężarowych o dopuszczalnej masie całkowitej ponad 12 ton. 20 kwietnia zakaz ten obowiązuje w godzinach 18:00-22:00, a 21 i 22 kwietnia - w godzinach 08:00-22:00.
Ubiegłoroczna akcja "Wielkanoc" trwała od 30 marca do 2 kwietnia. Zdarzyło się w tym czasie 250 wypadków, w których zginęło 27 osób, a 315 zostało rannych. Policjanci zatrzymali wtedy 1151 kierowców prowadzących pod wpływem alkoholu.