Gorzowscy policjanci pomogli kobiecie, która nie mogła dostać się do dziecka zatrzaśniętego w samochodzie. Wybili jedną z bocznych szyb. Zajście zarejestrowała kamera. Nagranie prezentujemy poniżej.

Do tego zdarzenia doszło we wtorek po godzinie 20:00 na samoobsługowej myjni przy ul. Olimpijskiej w Gorzowie Wielkopolskim w woj. lubuskim. 

O pomoc w uwolnieniu malucha, zatrzaśniętego w samochodzie, zostali poproszeni policjanci z tamtejszej komendy. 

Matka chłopca powiedziała policjantom, że wyszła z auta zostawiając w nim kluczyki, a w foteliku na przednim siedzeniu pasażera niespełna dwuletniego synka. W pewnym momencie zamki w samochodzie zaryglowały się. 

Kobieta z innymi osobami próbowała wybić szybę w aucie, ale nie mogła sobie z tym poradzić, dlatego wezwała na pomoc policję.

Kiedy policjantka zwracała na siebie uwagę maluszka, jej kolega w tym czasie wybił tylną szybę z drugiej strony. Po chwili przestraszony chłopczyk był już w rękach mamy. 

Na szczęście dziecku nic się nie stało. Historia zakończyła się happy endem, ale może posłużyć jako przestroga, by klucze zawsze mieć przy sobie - powiedział kom. Grzegorz Jaroszewicz z Komendy Miejskiej Policji w Gorzowie Wielkopolskim.