Na Podkarpaciu jest prawie 15 tys. cudzoziemców zgłoszonych do ubezpieczenia emerytalnego i rentowego. W regionie pracują m.in obywatele Australii, Tajlandii, Meksyku i Egiptu – poinformował w piątek rzecznik prasowy ZUS w woj. podkarpackim Wojciech Dyląg.

Z informacji przekazanych przez rzecznika wynika, że na Podkarpaciu na koniec grudnia 2021 r. 15 tys. osób z zagranicznym paszportem zgłoszonych było do ubezpieczenia emerytalnego i rentowego.

W większości są to obywatele Ukrainy, Białorusi, Rumunii, Litwy, Gruzji, Rosji, Włoch, Turcji i Słowacji. Ale na Podkarpaciu nie brakuje też zgłoszonych do ZUS obywateli Australii, Tajlandii, Meksyku, Egiptu czy Brazylii - dodał Dyląg.

Porównując te dane z końcem 2020 r., w województwie w ciągu roku przybyło 2 tys. ubezpieczonych cudzoziemców.

Dyląg zaznacza, że dane ZUS obejmują tylko osoby zatrudnione lub prowadzące działalność gospodarczą w taki sposób, od którego istnieje obowiązek odprowadzania składek na ubezpieczenia społeczne.

Ponad 12. tys. Ukraińców

Nie są więc ujęci w nich zagraniczni pracownicy, którzy wykonują pracę na umowy, od których nie istnieje obowiązek odprowadzania składek - wyjaśnił.

Z niemal 15 tys. ubezpieczonych obcokrajowców na Podkarpaciu najwięcej, bo ponad 12,1 tys., to obywatele Ukrainy. Z tej liczby - 326 prowadzi własną działalność gospodarczą. Tym samym, jak powiedział Dyląg, docelowo mogą w przyszłości tworzyć bądź już tworzą nowe miejsca pracy.

Kolejno największą grupę cudzoziemców stanowią obywatele Białorusi - 392, Rumunii - 308, Litwy - 229, Gruzji - 144, Rosji - 135, Włoch - 87, Turcji - 79 i Słowacji - 78.

Jak wskazał Dyląg, branże, w których obcokrajowcy najczęściej podejmują pracę, to przede wszystkim przemysłowa, transportowa i budowlana.

Sporo osób związanych jest z usługami i handlem. Nie jest już odosobnionym zjawiskiem to, że w sklepie czy restauracji obsługiwani jesteśmy przez osoby z zagranicy. Co ciekawe, zdecydowanie więcej w ubezpieczeniu społecznym jest mężczyzn niż kobiet - powiedział rzecznik podkarpackiego ZUS.

W większości, bo w 80 proc., przyjeżdżają z zagranicy do pracy w Polsce osoby w tzw. sile wieku, czyli w przedziale 20-49 lat.