Związek Nauczycielstwa Polskiego zaprosi premiera Mateusza Morawieckiego na rozmowę o finansowaniu edukacji. To - jak podkreśla szef ZNP Sławomir Broniarz - jedno z ustaleń zakończonego właśnie spotkania nauczycieli z organizacjami samorządowymi.
Rząd próbuje - ponad głowami środowiska nauczycielskiego - prowadzić dyskusje tylko z jednym związkiem zawodowym. To niestety generuje tylko coraz większe emocje, coraz większe napięcie - mówił w rozmowie z RMF FM Sławomir Broniarz.
Nauczyciele chcą porozmawiać z premierem podczas specjalnej konferencji na temat finansowania oświaty w Polsce, którą chcą zorganizować wspólnie z samorządowcami. Oprócz premiera ma zostać na nią zaproszona m.in. minister finansów Teresa Czerwińska.
Konferencja prawdopodobnie odbędzie się 8 kwietnia, czyli w dniu, w którym może się rozpocząć strajk nauczycieli.
Podczas spotkania, ZNP i samorządowcy zaprezentują raport pokazujący, ile gminy muszą dokładać pieniędzy, żeby szkoły mogły funkcjonować.
66 miast na prawach powiatu w 2017 roku dopłaciło 6 miliardów złotych - podkreśla Marek Wójcik ze Związku Miast Polskich.
To właśnie kwestia finansowania oświaty najbardziej łączy samorządowców i ZNP.
Samorządowcy zarzucają też Annie Zalewskiej, że przerzuciła na nich lwią część kosztów likwidacji gimnazjów.
Ministerstwo Edukacji Narodowej od kilku tygodni podkreśla, że to samorządy opóźniają realizację podwyżek dla nauczycieli.
Tymczasem inny związek zawodowy, Oświatowa Solidarność protestuje w Krakowie. Od poniedziałku trwa okupacja Małopolskiego Kuratorium Oświaty.
Nic nie wskazuje na to, że ZNP i Solidarność będą współpracować walcząc o podwyżki dla nauczycieli.
Według prezesa ZNP - Solidarność nie jest chętna do współpracy.
Cieszy nas natomiast, że kierownictwo Solidarności dojrzało do tego, że nie można być wyłącznie stronnikiem Ministerstwa Edukacji Narodowej - mówił w rozmowie z RMF FM Sławomir Broniarz.