Ponad 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu miał kierowca, który uciekając przed policją spowodował wypadek niedaleko Pińczowa w Świętokrzyskim. W samochodzie mężczyzna wiózł trójkę dzieci.
Do zdarzenia doszło wczoraj późnym wieczorem w miejscowości Szarbków koło Pińczowa. 44-letni Andrzej K. nie zatrzymał się do kontroli drogowej i zaczął uciekać przed policją. Jadący z nadmierną prędkością samochód na zakręcie wypadł z drogi, wpadł do rowu i dachował.
Pasażerami auta była trójka dzieci. 13-letni syn kierowcy z obrażeniami głowy trafił do szpitala w Kielcach. Jego życiu na szczęście nie zagraża niebezpieczeństwo. 12-letniej córce i jadącej z nimi 15-latce pomocy udzielono w szpitalu w Pińczowie.
W wypadku nie ucierpiał Andrzej K. Trafił do izby wytrzeźwień. Potem stanie przed sądem. Grozi mu kara do 8 lat więzienia.