3-letnią wnuczkę bez opieki zostawiła 48-letnia pijana babcia. Kobietę zatrzymali policjanci z Będzina na Śląsku. W tym mieście to już trzeci w ciągu miesiąca przypadek, kiedy dzieckiem zajmują się pijani opiekunowie.
Na policję zadzwoniła kobieta, która widziała babcię, wychodzącą z dzieckiem z baru, a potem zataczającą się na ulicy. Kiedy funkcjonariusze dotarli na miejsce okazało się, że babcia poszła do domu, a 3-letnia dziewczynka sama siedzi na ławce w pobliżu baru.
48-latkę zatrzymano w jej domu – miała około 1,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Dziewczynkę przekazano drugim dziadkom.
To już trzeci taki przypadek w ostatnich tygodniach w Będzinie. W zeszłym tygodniu w centrum miasta 11-miesięczny chłopczyk wypadł z wózka, prowadzonego przez pijaną matkę. Z obrażeniami głowy trafił do szpitala. Wcześniej młoda, pijana matka porzuciła na jednej z będzińskich ulic wózek z półtoraroczną córeczką. Bez opieki został też jej starszy o rok syn.