100-dniowy dorobek rządu może imponować jedynie na papierze. Uchwalono owszem 29 ustaw, ale większość przedłożona przez rząd Sejmowi została przygotowana jeszcze przez rząd Marka Belki.
Oczywiście można mówić, że one w czasie kiedy rządzi Kazimierz Marcinkiewicz zostały przez Sejm uchwalone, ale to nie ma nic wspólnego z pracą wykonaną przez rząd - mówi opozycja. Jej politycy zarzucają rządowi całkowitą bierność w sprawie bezrobocia, infrastruktury czy cięcia administracji, gdzie rząd jedynie wciąż coś zapowiada.
A jednak świętowanie z tego powodu zapowiada się nie lada. Otwarte posiedzenie rady ministrów, seria konferencji prasowych, internetowy czat z premierem i mnóstwo innych uroczystości.
Tak dobrych notowań po 100 dniach rządzenia nie miał ani żaden premier, ani żaden gabinet. I dlatego w trosce o to, aby nie było gorzej, doradcy medialni Kazimierza Marcinkiewicza opracowali plan obchodów studniówkowych. Najważniejszym punktem będzie otwarte dla mediów posiedzenie rządu.
Pierwszy raz w historii odbędzie się otwarte dla opinii publicznej posiedzenie Rady Ministrów; ministrowie będą raportowali – przedstawiali sprawozdania z działalności swoich resortów, z osiągnięć swoich resortów z ostatnich stu dni – mówi rzecznik rządu.
Raportowanie ma być krótkie i żołnierskie - każdy z ministrów na przedstawienie swoich osiągnięć ma dwie minuty. Rozwodzić się – jeśli ma nad czym – będzie później. Każdy z resortów ma bowiem zorganizować autochwalebną konferencję prasową. Ma to zrobić także sam premier, który w planach ma również spotkanie z internautami.
Cóż, takiego świętowania 100 dni jeszcze nie było…