Posłowie opozycji forsują w Sejmie uchwały, nawołujące rząd do niepodpisywania ugody z Eureko i wstrzymania, toczącego się od kilku miesięcy, procesu arbitrażowego.
Do ugody z Eureko dąży rząd Marka Belki, polityka wymienianego w kontekście afery wokół PZU, sprzyja mu także zarząd PZU z Cezarym Stypułkowskim na czele. Jednak coraz więcej posłów sprzeciwia się takiemu obrotowi sprawy.
I tak wczoraj kolejnych argumentów przeciwko podpisywaniu umowy dostarczył Andrzej Chronowski. Były minister skarbu niespodziewanie oświadczył, że w 2000 r. PZU udzieliło ogromnego kredytu BIG Bankowi. Bank ten wraz z Eureko szykował się właśnie do zakupu II transzy akcji PZU.
Moim zdaniem w interesie państwa polskiego, jest to, by odtajnić taki dokument i dać prawnikom, żeby w tym momencie bardzo twardo i zdecydowanie trzymali stanowiska polskiego - oświadczył.
Problem w tym, że przedstawicielem rządu w procesie arbitrażowym jest Jerzy Rajski, który do niedawna pracował w jednej z kancelarii prawniczych na rzecz Eureko.
Trzeba w takiej sytuacji zażądać zawieszenia arbitrażu – przekonuje Zygmunt Wrzodak. Wstrzymania arbitrażu i niepodpisywania ugody chce coraz większa liczba posłów i ekspertów. Na razie wstrzymany został do połowy lutego.