Jedynym celem nowej partii Jarosława Gowina jest dostarczanie kolejnych wyborców Prawu i Sprawiedliwości - tak o zaprezentowanym w sobotę ugrupowaniu Porozumienie, które zastąpiło Polskę Razem, mówi Robert Tyszkiewicz z Platformy Obywatelskiej. Stanisław Tyszka z Kukiz’15 wypomina Gowinowi rozdźwięk między jego deklaracjami i poczynaniami w sprawach gospodarczych. Nowoczesna zaś mówi o "niePorozumieniu".
Nową partię Jarosława Gowina zaprezentowano w sobotę podczas konwencji na PGE Narodowym w Warszawie. Ugrupowanie skupia obóz Polski Razem, Republikanów, środowiska wolnościowe i samorządowe.
Według posłów opozycji, z którymi rozmawiał dziennikarz RMF FM Patryk Michalski, utworzenie nowego ugrupowania to próba wzmocnienia pozycji Jarosława Gowina w rządzie.
Nowej inicjatywy politycy opozycji nie traktują jednak poważnie: Gowinowi zarzucają bowiem brak samodzielności.
Robert Tyszkiewicz nazywa Porozumienie "fake partią" zależną od Jarosława Kaczyńskiego.
Lider na kongresie założycielskim składa deklarację lojalności i uznaje kierowniczą rolę lidera innej partii - zwraca uwagę poseł Platformy, odwołując się do słów, jakie Jarosław Gowin skierował w czasie konwencji do (nieobecnego z powodu choroby) prezesa PiS.
Nie zawsze się zgadzamy i pewnie też w przyszłości nie unikniemy jakichś sporów, ale chcę, żeby pan wiedział, że mamy tutaj wspólnie zaufanie do pańskiego przywództwa. Liczymy, że dzięki niemu druga część kadencji będzie obfitować w jeszcze większe sukcesy i że w roku 2019 wspólnie pójdziemy walczyć o przedłużenie mandatu zaufania Polaków, przedłużenie mandatu do dalszych rządów Zjednoczonej Prawicy - zwrócił się Gowin do Jarosława Kaczyńskiego.
Politycy Nowoczesnej, komentując powstanie nowej formacji, mówią o "niePorozumieniu", a przy okazji krytykują transfer swego byłego partyjnego kolegi Zbigniewa Gryglasa.
Ten ostatni, pytany przez dziennikarzy o powody dołączenia do ugrupowania Gowina - co ogłoszono właśnie w czasie sobotniego kongresu - stwierdził: Tutaj znajduję wszystko to, co mi w duszy gra, mówiąc kolokwialnie. Tutaj znajduję zarówno ten konserwatyzm światopoglądowy, jak i wolność gospodarczą zapisaną w programie partii. To jest dzisiaj dla mnie najbardziej odpowiednia formacja.
Sceptycznie odnosi się do nowej formacji również wicemarszałek Sejmu Stanisław Tyszka z Kukiz’15, który współpracował niegdyś z Jarosławem Gowinem i napisał dla wygaszonej właśnie Polski Razem program gospodarczy.
Dzisiaj Tyszka punktuje wicepremiera za poczynania w kwestiach podatkowych: jego zdaniem, Gowin mówi o obniżeniu podatków, a głosuje za podwyżkami.
Mam pewien dysonans, słysząc o wolnorynkowości - kwituje polityk Kukiz’15.
Z zupełnie innej perspektywy - koalicjanta - patrzą na Porozumienie posłowie Prawa i Sprawiedliwości. Oni zapewniają, że cieszą się ze wzmocnienia obozu Zjednoczonej Prawicy.
(e)