Komisja Europejska wysłała do Ministerstwa Finansów, odpowiedzialnego za nadzór nad unijną pomocą, prośbę o wytłumaczenie zmian kadrowych w oddziałach ARiMR. Jeżeli w ciągu tygodnia Bruksela nie dostanie odpowiedzi, może nawet wstrzymać program pomocy dla rolników SAPARD. KE ma także wątpliwości, czy Polska zdąży z kolczykowaniem bydła.

Komisja Europejska obawia się, że terenowe oddziały Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa obsadzono ludźmi bez odpowiednich kwalifikacji. A to z pewnością nie sprzyja polskim rolnikom - powiedział korespondentce RMF rzecznik unijnego komisarza ds. rolnych. Procedury SAPARD-owskie powinny działać bez zarzutów i bez cienia podejrzeń o upolitycznienie.

Nominacje z klucza politycznego są wbrew regulaminowi programu SAPARD, w którym wyraźnie jest powiedziane, że powoływani muszą mieć przed wszystkim doświadczenie. Tymczasem do Komisji dochodzą informacje, że w strukturach pojawiają się osoby, które nie mają rolniczego przygotowania albo nie znają żadnego języka obcego.

Jeżeli okaże się, iż narastają problemy wokół programu SAPARD, Unia Europejska może się z niego wycofać, a to oznacza, że Polska zostanie pozbawiona dużych pieniędzy. Zwłaszcza, że w przyszłości ARiMR będzie zarządzać znacznie większymi niż dotychczas funduszami; pieniędzmi przeznaczonymi na dopłaty dla polskich rolników.

Obawy Komisji Europejskiej budzi także kwestia kolczykowania bydła. Zdziwienie urzędników z Brukseli wywołało chociażby unieważnienie przetargu na firmę, która miała tego dokonać. W odpowiedzi mieli usłyszeć, iż Polscy sami się tego podejmą – zajmą się tym terenowe oddziały ARiMR. Warszawa nie potrzebuje zagranicznej firmy, bo ma własnych profesjonalnych urzędników.

Dalsza część artykułu pod materiałem video:

Kolczykowanie to nie wymysł Unii. Potrzebne jest to m.in. do przekazywania rolnikom dopłat po wejściu Polski do Wspólnoty. Ma to pomoc chociażby w identyfikacji zarażonych sztuk, np. chorobą Creutzfeldta-Jacoba. Dla przykładu warto przypomnieć, jak trudno było znaleźć stado, z którego pochodziła pierwsza w Polsce krowa zarażona BSE.

Identyfikacja zwierząt to nie tylko kolczykowanie, ale także system komputerowy, który w Polsce jest w powijakach.

Foto: Archiwum RMF

16:05