Z końcem sierpnia mija czas, w jakim szkoły powinny podpisać umowę z firmą ubezpieczeniową. Jeśli nie zdążą, to w razie wypadku dzieci nie dostaną odszkodowania.
Jak sprawdziła wrocławska reporterka RMF FM Barbara Zielińska, zdecydowana większość placówek zawarła już umowy z ubezpieczycielami. Problem był natomiast w szkołach, gdzie nie funkcjonują Rady Rodziców, bowiem powinny one opiniować umowy.
Taki kłopot był we wrocławskim gimnazjum nr 13. Dowiedziałam się na wakacjach i nie ukrywam, że byłam troszkę przerażona, bo nie wiedziałam tak naprawdę co zrobić - powiedziała RMF FM Izabela Suleja, dyrektor szkoły.
Nie próbuję się skontaktować się z Radą Rodziców, bo ścisłego prezydium Rady Rodziców nie ma. Trzy osoby, które były w Radzie Rodziców, odeszły wraz ze swymi dziećmi, które skończyły szkołę. Została jedna matka, z którą się konsultowałam. Podpisaliśmy list intencyjny z nowym ubezpieczycielem - dodała.
W dzisiejszej "Gazecie Wyborczej" w dodatku "Kujon Polski" znajdziecie także wykaz innych nowości, które będą obowiązywać od tego roku szkolnego.