NIK złożyła zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa, polegającego m.in. na celowym dążeniu do usunięcia przemocą Mariana Banasia z funkcji prezesa - poinformowała w komunikacie Najwyższa Izba Kontroli, dodając, że prezes NIK będzie domagał się pełnej rehabilitacji.

Z treści komunikatu Najwyższej Izby Kontroli wynika, że zawiadomienie zostało złożone 15 kwietnia. 

"Zawiadomienie dotyczy także czynienia przygotowań do popełnienia tego przestępstwa, w tym prób bezprawnego wywierania wpływu na czynności urzędowe Prezesa" - napisano. 

NIK poinformowała, że zawiadomienie dotyczy w szczególności osób, które "w okresach zajmowania powierzonych im stanowisk lub pełnienia obowiązków, przypadających prawdopodobnie na czas od 2015 r., działając wspólnie i w porozumieniu, poprzez nadużycie udzielonych im uprawnień lub niedopełnienie ciążących na nich obowiązków, mogły doprowadzić m.in. do naruszenia porządku publicznego, bezpieczeństwa państwa i obywateli". 

Zgodnie z treścią komunikatu, działania objęte zawiadomieniem dotyczą m.in. pomówień prezesa NIK o "podejmowanie działań bezprawnych, tworzenia przeciw niemu dowodów". Ponadto zgromadzony materiał dowodowy ma wskazywać na stosowanie przemocy lub gróźb karalnych wobec osób współpracujących z Banasiem przez funkcjonariusza publicznego lub osoby działające na jego polecenie. Wśród działań wymieniono "wymuszanie określonych zeznań, wyjaśnień, informacji lub oświadczeń, mających obciążyć zarzutami prezesa NIK". 

"Zawiadomienie to dotyczy także funkcjonariuszy służb specjalnych, którzy swoim działaniem mieli wpływać na zachowanie niezależności i odporność prezesa NIK na ewentualne naciski ze strony tych służb oraz przedstawicieli i liderów partii politycznej" - napisano. 

NIK podkreśliła, że działania opisane w zawiadomieniu mogły skutkować "realnym zagrożeniem dla bezpieczeństwa państwa i jego funkcjonowania". W związku z tym prezes NIK zamierza domagać się pełnej rehabilitacji oraz bezwzględnego ukarania osób zaangażowanych we wskazane działania.