Najwyższa Izba Kontroli rozpoczęła kontrolę doraźną w Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych. Celem kontroli będzie ustalenie, czy agencja prawidłowo i rzetelnie realizowała zadania dotyczące zakupu asortymentu i usług.

"Najwyższa Izba Kontroli rozpoczęła dziś kontrolę doraźną w Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych. Celem kontroli będzie ustalenie, czy agencja prawidłowo i rzetelnie realizowała zadania dotyczące zakupu asortymentu i usług - napisała w piątek na platformie X Izba.

Jak poinformował rzecznik NIK Marcin Marjański, przedmiotem kontroli jest zbadanie prawidłowości finansowych RARS i transakcji realizowanych m.in. przy zakupach covidowych, ale nie tylko. Kontrolerzy NIK prawdopodobnie zakończą działania w RARS w drugiej połowie stycznia.

Śledztwo w sprawie RARS

1 grudnia 2023 r. wszczęto śledztwo w sprawie nieprawidłowości w RARS. Obecnie prowadzi je Śląski Wydział Zamiejscowy Departamentu do spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Katowicach.

Dotyczy ono m.in. przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków przez pracowników RARS podczas organizowania i realizowania zakupu towarów, a tym samym działania na szkodę interesu publicznego od 23 lutego 2021 r. do 27 listopada 2023 r. w Warszawie w celu osiągnięcia korzyści majątkowej.

Podstawą wszczęcia śledztwa były zgromadzone przez CBA materiały o charakterze niejawnym i dwa zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa złożone przez Generalnego Inspektora Informacji Finansowej (GIIF). Na dalszym etapie śledztwa GIIF złożył dwa kolejne zawiadomienia o podejrzeniu prania brudnych pieniędzy.

Zarzuty wobec pięciu osób

Dotychczas prokurator przedstawił zarzuty łącznie pięciu osobom m.in. dyrektorce biura zakupów Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych Justynie G. i kierowniczce z tego biura Joannie P. Zarzuty te dotyczą przekroczenia uprawnień w związku z pełnieniem funkcji publicznych, co miało polegać na preferencyjnym traktowaniu niektórych kontrahentów RARS w związku z realizacją grantu unijnego w kwocie 114 mln euro na dostawę agregatów prądotwórczych dla Ukrainy.

Prokuratura 22 sierpnia poinformowała, że w śledztwie w sprawie nieprawidłowości w RARS wydała postanowienie o przedstawieniu zarzutów b. szefowi Agencji Michałowi K. i Pawłowi Szopie, twórcy marki Red is Bad. Chodzi o udział w zorganizowanej grupie przestępczej, niedopełnienie obowiązków i przekroczenie uprawnień w celu osiągnięcia korzyści majątkowej.

W sierpniu Sąd Rejonowy Katowice-Wschód na wniosek prokuratora zgodził się na aresztowanie Michała K., co pozwoliło na wszczęcie poszukiwań listem gończym i wydanie europejskiego nakazu aresztowania. Michał K. 2 września został zatrzymany w Londynie. Polska zwróciła się o jego ekstradycję.

Sąd Okręgowy w Warszawie nie uwzględnił wniosku o wydanie wobec niego listu żelaznego. Nie wiadomo, gdzie przebywa Szopa. Jest on poszukiwany listem gończym i europejskim nakazem aresztowania oraz czerwoną notą Interpolu. Według mediów Szopa prawdopodobnie może być w którymś z krajów Ameryki Południowej.

W sierpniu sąd I instancji nie uwzględnił wniosku prokuratury o aresztowanie Szopy, uznając, że obawa matactwa w jego przypadku nie jest na tyle duża, aby było to konieczne, zwłaszcza że podejrzany złożył wniosek o wydanie listu żelaznego. Po zażaleniu prokuratury sąd okręgowy uznał, że w przypadku podejrzanego zachodzi obawa matactwa i ukrywania się, dlatego zdecydował o jego aresztowaniu. Inny skład katowickiego sądu okręgowego 25 września rozpoznawał zażalenie obrońców na tamto postanowienie i decyzję o aresztowaniu Szopy utrzymał w mocy.