Najwyższa Izba Kontroli w Dniu Dziecka apeluje o specjalną edukację zdrowotną dla najmłodszych. Izba zwraca uwagę na powracające jak bumerang "kłopoty dzieci i młodzieży z nadwagą, otyłością czy kondycją psychiczną". Wiele z tych problemów wynika z niewiedzy i braku odpowiednich nawyków - zwracają uwagę eksperci NIK.
NIK chce wprowadzenia do szkół podstawowych i średnich nowego przedmiotu, który eksperci Izby nazywają "edukacją zdrowotną". Na lekcjach dzieci poznawałyby podstawowe informacje na temat swojego rozwoju, dbałości o zdrowie i profilaktyki dotyczącej sportu i właściwego odżywania - tłumaczy rzecznik NIK Ksenia Maćczak.
Przedmiotu, na którym nasze dzieci nauczą się świadomego układania codziennej diety, czytania etykiet i sprawdzania, co jest w batoniku albo jogurcie, które chcą włożyć do koszyka w sklepie - wyjaśnia.
Według raportów NIK, rośnie liczba dzieci z problemami zdrowotnymi. Trzy najpoważniejsze problemy to otyłość, wady postawy i wzroku.
Według NIK, "system opieki zdrowotnej nad dziećmi i młodzieżą w wieku szkolnym, szczególnie opieka profilaktyczna, nie gwarantuje ich bezpieczeństwa zdrowotnego. Świadczy o tym chociażby m.in. zwiększająca się liczba dzieci i młodzieży z problemami zdrowotnymi". W 2016 r. otyłość znalazła się w pierwszej piątce największych problemów zdrowotnych wśród dzieci i młodzieży w wieku 5-18 lat (zniekształcenia kręgosłupa - 219,7 tys., alergie - 194,8 tys., zaburzenia refrakcji i akomodacji oka - 186,8 tys., otyłość - 93,2 tys., niedokrwistość - 52,4 tys.).
Alarmujące są także dane dotyczące kondycji psychicznej dzieci i młodzieży. Wielu uczniów boryka się z depresją. Policyjne statystyki pokazują wzrost ogólnej liczby samobójstw zakończonych zgonem z blisko 4 tys. w 2011 r. do ponad 6 tys. w roku 2014. W całym procesie upowszechnienia wiedzy o zdrowiu psychicznym oraz profilaktyce zdrowotnej ważną rolę odgrywają nie tylko rodzice, ale i szkoły.