"Wydolność miesięczna szczepień w Polsce sięga obecnie rzędu 2,5 mln - 3 mln. Jeśli sytuacja będzie się korzystanie rozwijała, to do jesieni jesteśmy w stanie zaszczepić 60-70 proc. dorosłej populacji, czyli ponad 20 mln osób" - powiedział minister zdrowia Adam Niedzielski.
Na antenie TVP Info szef resortu zdrowia ocenił, że "mniejsze odstawy szczepionek w ostatnich tygodniach odbiły się na płynności procesu szczepień w Polsce".
Powoli zaczynamy odbudowywać zapasy, więc ta płynność powinna się poprawić - dodał.
Niedzielski przypomniał, że zgodnie z założeniami w pierwszym kwartale planowano zaszczepić 3 mln osób przynajmniej jedną dawką.
My ten plan zrealizujemy do końca tego tygodnia. W tej chwili mamy poziom zaszczepienia 2,8 mln, więc w tym tygodniu te 3 mln przekroczymy - zapowiedział Niedzielski.
Zaznaczył, że ostatni tydzień wielkość zaszczepień jest rzędu 560-580 tys., co oznacza, że już w tej chwili mamy wydolność miesięczną rzędu 2,5 mln - 3 mln. A cały czas nie wykorzystujemy w pełni potencjału - zaznaczył minister zdrowia.
Minister zdrowia powiedział, że jeśli "dostawy będą stopniowo w kolejnych miesiącach się zwiększały, to w marcu przekroczymy wydolność 3-4 mln szczepień.
Potem, jak sytuacja będzie się korzystanie rozwijała, to myślę, że do jesieni jesteśmy w stanie zaszczepić 60-70 proc. dorosłej populacji, czyli ponad 20 mln osób - zapowiedział Niedzielski.
Minister zdrowia pytany był m.in. o termin powrotu dzieci i młodzieży do szkół. Niedzielski przyznał, że zakładał wraz z ministrem nauki Przemysławem Czarnkiem, że uczniowie z klas ósmych i maturalnych będą powoli wracali do szkoły.
Przez dwa tygodnie sytuacja potoczyła się w innym kierunku - powiedział szef MZ. Nie przekreślałbym tego, że w marcu czy w kwietniu dzieci wrócą do szkoły - dodał.
Wyjaśnił, że szczyt, który ewentualnie będzie w trzeciej fali, będzie prawdopodobnie "nieco niższy, niż to było w listopadzie".
Miesiąc niepewności, który cały czas mamy przed sobą, nie będzie dawał definitywnej odpowiedzi. Szczytu należy się spodziewać mniej więcej za miesiąc. Jak będziemy widzieli słabnącą dynamikę, wtedy będziemy mogli myśleć o perspektywie końca marca bądź kwietnia - powiedział Niedzielski.