Narodowy Fundusz Zdrowia uruchamia dodatkowe pieniądze na świadczenia zdrowotne. Na razie będzie to niemal 417 milionów złotych. Tym samym potwierdzają się informacje reportera RMF FM Mariusza Piekarskiego.
Plan podziału pieniędzy z funduszu zapasowego zyskał już akceptację Ministerstwa Zdrowia. Część środków zostanie uruchomiona w 2012, cześć w 2013 roku. NFZ zdecydował, że najwięcej pieniędzy dostanie Mazowsze - 127,9 mln. Ponad 93,9 mln zł trafi do pozostałych oddziałów Funduszu. Ponad 195 mln zł NFZ przeznaczył na tzw. migracje za 2009 rok. Chodzi o środki dla tych oddziałów, w których leczeni byli pacjenci z innych województw.
NFZ musi sięgnąć do rezerwy, bo do budżetu wpłynęło 700 milionów złotych mniej ze składek zdrowotnych, niż pierwotnie zakładano. Według szefowej funduszu Agnieszki Pachciarz, pieniądze z rezerwy powinny rozwiązać problem braku pieniędzy na opłacenie zawartych już kontraktów ze szpitalami i przychodniami.
Uruchomienie rezerwy celowej wcale nie oznacza, że szpitale mogą spodziewać się pieniędzy za nadwykonania. Na razie dyrektorzy upominają się o miliard złotych. Na tyle wyceniają leczenie pacjentów ponad kontrakt. Prezes NFZ mówi otwarcie "na wszystkie pieniądze nie mają co liczyć". Z analiz NFZ wynika, że na oddziałach zabiegowych od 60 do 70 procent to procedury związane z działalnością oddziału. Reszta, to tak zwane leczenie zachowawcze. W takich wypadkach - według szefowej NFZ - liczenie na pieniądze z nadwykonań nie powinno mieć miejsca. Jak zapewnia Pachciarz, na pieniądze za leczenie pacjentów ponad kontrakt, mogą liczyć oddziały intensywnej terapii.