Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Bydgoszczy ma zastrzeżenia do działań podjętych w obszarze Natura 2000 na toruńskiej Winnicy, gdzie ma stanąć drapacz chmur. To reakcja na zgłoszenie społeczników. W rejonie inwestycji nawieziono już ziemię. Inwestor twierdzi jednak, że prac budowlanych nie prowadzi.

Na Winnicy nieopodal mostu gen. E. Zawackiej nad Wisłą ma powstać pierwszy w Toruniu prawie 80-metrowy budynek. Ma mieć 26 kondygnacji naziemnych i 3 podziemne. Według planów znajdzie się w nim ok. 250 mieszkań. Regionalną Dyrekcję Ochrony Środowiska zaalarmowali w tej sprawie przedstawiciele Stowarzyszenia Wolna Winnica. To oni od wielu miesięcy protestują przeciwko planom budowy wieżowca w tym miejscu.

RDOŚ zawiadomiliśmy w listopadzie po tym, jak stwierdziliśmy, że inwestor rozpoczął już prace budowlane. Wiemy bowiem, że decyzja pozwolenia na budowę nie jest ostateczna. Jedna ze stron postępowania złożyła odwołanie do wojewody - powiedziała Joanna Żuchowska ze Stowarzyszenia Wolna Winnica. Taki stan prawny potwierdza też magistrat wskazując, że wojewoda nie rozstrzygnął jeszcze kwestii odwołania.

Stowarzyszenie przeciwstawia się inwestycji wskazując na zaburzenie stosunków wodnych w starorzeczu Wisły, strefę ochrony ptaków, a przede wszystkim na możliwą, a w ocenie społeczników bardzo prawdopodobną, degradację obszaru Natura 2000. Społecznicy podnoszą także, że inwestycja nie pasuje do obecnej zabudowy tej części miasta. Na zmianę miejscowego planu zagospodarowania zgodzili się w 2020 roku toruńscy radni podczas jednej ze zdalnych sesji Rady Miasta. Część z nich obecnie argumentuje, że mogła zostać podczas tej sesji wprowadzona w błąd.

Inwestor twierdzi inaczej

Inwestor, który jest właścicielem terenu, twierdzi natomiast, że prac budowlanych nie prowadzi. Taką informację Polska Agencja Prasowa uzyskała w dwóch źródłach — w RDOŚ i w Urzędzie Miasta.

"Informujemy, iż nie prowadzimy żadnych prac budowlanych polegających na realizacji zespołu budynków mieszkalnych wielorodzinnych z podziemnymi halami garażowymi i towarzyszącą infrastrukturą techniczną przy ulicy Winnica w Toruniu" - czytamy w piśmie GVD CT sp. z o.o. z Kielc do RDOŚ w Bydgoszczy. Portalowi ototoruń.pl udało się dodatkowo skontaktować z inwestorem. "Pozwolenie mamy, inwestycja jeszcze się nie zaczęła. Czekamy też na stanowisko Urzędu Miasta" - zrelacjonowano odpowiedź przedstawiciela spółki na tym portalu.

Joanna Żuchowska ze Stowarzyszenia Wolna Winnica wskazuje z kolei, że "inwestor nie dopełnił już na samym początku inwestycji obowiązku zapewnienia nadzoru przyrodniczego, który został na niego nałożony w decyzji środowiskowej, to znaczy nie zapewnił nadzoru przyrodniczego, co do gatunków chronionych, które mogą tam występować, ponieważ jest to obszar Natura 2000".

RDOŚ przeprowadziła wizję lokalną

W piśmie RDOŚ przekazanym magistratowi po wizji lokalnej, która odbyła się w grudniu, czytamy jednak, że na przeważającej części terenu nastąpiło nawiezienie ziemi i niwelacja terenu.

"W związku ze znaczną skalą i charakterem wykonanych prac, które głównie skupiły się na południowej części przedmiotowych działek, niwelując przede wszystkim obszar usytuowany w sąsiedztwie skarpy, na miejscu nie było możliwe ustalenie zniszczeń w środowisku przyrodniczym powstałych w wyniku dokonanych czynności" - wskazano. Już w raporcie oddziaływania na środowisko wskazywano na konieczność szeregu działań ochronnych przed rozpoczęciem prac.

Zdaniem RDOŚ nie spełniono więc jednego z podstawowych warunków realizacji inwestycji m.in. w zakresie kontroli terenu planowanych robót przez specjalistę przyrodnika.

"Należy bowiem zaznaczyć, że gdyby harmonogram podjętych prac uwzględniał decyzję o środowiskowych uwarunkowaniach, zadania specjalisty przyrodnika przed nawiezieniem ziemi i niwelacją terenu, wiązałyby się przede wszystkim z analizą danych wejściowych dotyczących terenu, a zawartych w raporcie oddziaływania na środowisko, po czym dodatkowo z rozpoznaniem na miejscu aktualnego zasiedlenia gatunkami chronionymi i bieżącą kontrolą robót ziemnych" - pisze RDOŚ. Instytucja dodaje, że "takimi danymi pełnomocnik inwestora nie dysponuje".

Z pisma RDOŚ wynika także zobligowanie miasta do niezwłocznych działań weryfikacyjnych w zakresie obowiązków i wymagań, do których inwestor był zobowiązany. Polecono także wystąpienie do właściwego Inspektoratu Ochrony Środowiska o dokonanie egzekucji w trybie przepisów o postępowaniu egzekucyjnym w administracji.

Władze Torunia wniosą o przeprowadzenie kontroli

"W związku z otrzymanym pismem Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska Miasto będzie wnosić o weryfikację do Wojewódzkiego Inspektora Ochrony Środowiska w Bydgoszczy, czy podmiot naruszył warunki określone w decyzji z dnia 2 listopada 2022 r. w szczególności: przed rozpoczęciem robót ziemnych (przygotowanie terenu) oraz wycinką drzew i krzewów zapewnić kontrolę terenu planowanych robót przez specjalistę przyrodnika celem rozpoznania aktualnego zasiedlenia terenu przez gatunki zwierząt. Stwierdzone osobniki gatunków objętych ochroną, przenieść w bezpieczne i odpowiednie dla nich siedliska poza obszarem oddziaływania inwestycji" - napisała w odpowiedzi na pytania dziennikarzy w tej sprawie rzecznik prasowa toruńskiego magistratu Malwina Jeżewska.

Wskazała ona także, że magistrat wniesie również do Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego Powiatu Grodzkiego w Toruniu o przeprowadzenie kontroli dot. prowadzenia robót budowlanych na terenie inwestycji przy ul. Winnica 158-168.