50-letni bielszczanin w sportowym nissanie na drodze ekspresowej w rejonie Bielska-Białej dwukrotnie przekroczył dozwoloną prędkość. Mknął ponad 240 km na godz. Został ukarany mandatem w wysokości 500 zł i otrzymał 10 punktów karnych - podała w środę bielska policja.
Policjanci z bielskiej grupy Speed, patrolując drogę ekspresową S-52 zauważyli sportowego nissana, który poruszał się z nadmierną prędkością. "To niechlubny rekord. Policyjny radar wskazał, że kierowca pędził z prędkością ponad 240 km na godz. przy dopuszczalnej 120 km na godz." - podała policja.
Kierowca został zatrzymany do kontroli. Okazało się, że nissan 50-latka nie miał ważnych badań technicznych. Funkcjonariusze zatrzymali kierowcy dowód rejestracyjny. Za przekroczenie prędkości bielszczanin został ukarany mandatem w wysokości 500 zł. Na jego konto zostało dopisane 10 punktów karnych.