Ponad 160 mln zł wyłudziła grupa przestępcza zajmująca się nielegalnym obrotem paliwem. Śląski wydział Prokuratury Krajowej wysłał akt oskarżenia w sprawie siedmiu osób podejrzanych o oszustwa vatowskie.
Zarzuty dotyczą wystawiania fałszywych faktur. Prokuratura wykryła ich prawie 5 tys. - a wartość była zawrotna, bo wynosiła ponad 850 mln zł. Grupa handlowała też nielegalnie paliwem.
Jak wynika z ustaleń śledztwa, spółkę rozprowadzającą paliwo nie objęte podatkiem VAT kontrolował oskarżony Grancjan B. Było to możliwe dzięki księgowaniu, w ewidencji zakupów prowadzonej przez niego spółki, stwierdzających nieprawdę faktur VAT wystawianych przez spółkę pełniącą rolę tzw. "znikającego podatnika". Spółka wystawiająca faktury VAT na rzecz firmy Gracjana B. nie prowadziła żadnej faktycznej działalności, a jej rola ograniczała się do wystawiania fikcyjnych faktur VAT - tłumaczyła.
Według prokuratury, w ten sposób wystawiono 817 stwierdzających nieprawdę faktur VAT oraz korekt do tych faktur, które dokumentowały rzekomą sprzedaż towarów na ponad 100 milionów złotych. Dokumenty te posłużyły do uszczuplenia podatku VAT w wysokości ponad 19 milionów złotych - dodała.
Gracjan B. oskarżony jest o udział w zorganizowanej grupie przestępczej, pranie pieniędzy, poświadczenie nieprawdy w dokumentacji oraz przestępstwa skarbowe. Z zarzucane mu czyny może grozić do 10 lat więzienia.
"Ponadto prokurator oskarżył Arkadiusza S., Przemysława C., Pawła S. oraz Krzysztofa S. Zarzucane im czyny, związane są z prowadzoną przez Arkadiusza S. i Przemysława C. dystrybucją paliw płynnych dokonywaną w ramach zorganizowanej grupy przestępczej" - podała rzecznika Prokuratury Krajowej. "Prokurator ustalił, że paliwo było faktycznie nieopodatkowane podatkiem od towarów i usług, dlatego sprawcy mogli oferować, swoim największym nabywcom, znaczące upusty cenowe. Jednocześnie podmioty nabywające paliwo nie mogły posługiwać się w swojej księgowości fakturami VAT, w których byłaby zapisana cena zakupu towaru, niższa od cen rynkowych, ponieważ przedmiotowe transakcje mogłyby zostać zakwestionowane przez organy skarbowe" - dodała.
Według śledczych, w taki sposób grupa wystawiła łącznie 605 faktur VAT dokumentujących sprzedaż paliw na ponad 87 milionów złotych.
"Kolejna osoba objęta aktem oskarżenia to Grzegorz F., któremu prokurator zarzucił podrobienie podpisu innego członka zorganizowanej grupy przestępczej oraz wyłudzenie poświadczenia nieprawdy na umowie sprzedaży udziałów spółki pełniącej rolę "znikającego podatnika" - tłumaczyła Bialik.
Dodała, że ponadto prokurator oskarżył Filipa J. o udział w zorganizowanej grupie przestępczej zajmującej się produkcją kawy opatrzonej podrobionymi znakami towarowymi znanego producenta. "Zarzuty te związane są z kolejnym wątkiem śledztwa, który został ujawniony w wyniku przeszukania siedziby spółki. Wówczas ujawniono 23754 kilogramy kawy zapakowanej w podrobione opakowania z logo znanego producenta kawy" - powiedziała.
"Dotychczas w toku postępowania skierowano cztery akty oskarżenia wobec 33 oskarżonych, w tym wobec sześciu, będących głównymi organizatorami procederu, zostało zastosowane tymczasowe aresztowanie" - dodała.
W trakcie śledztwa prokurator zabezpieczył majątek o wartości ponad 4,3 mln złotych. "Wśród zabezpieczonych u organizatora przestępczego procederu Arkadiusza S. znajdują się samochód marki ferrari warty milion złotych oraz dwa zegarki wycenione na 112 tysięcy oraz 97 tysięcy złotych" - podkreśliła.