Micheil Saakaszwili zażądał wsparcia Unii Europejskiej, a zwłaszcza kanclerz Angeli Merkel w konflikcie z prezydentem Ukrainy. "Petro Poroszenko niszczy swój kraj" - powiedział były prezydent Gruzji niemieckiemu dziennikowi "Bild" (wydanie wtorkowe). "On (Poroszenko) chce mnie usunąć, ponieważ piętnuję korupcję (...). Jeśli w końcu Unia Europejska i przede wszystkim kanclerz Angela Merkel nie podejmą jakiś działań, to Ukraina rozpadnie się" - stwierdził Saakaszwili. Tymczasem, jak informują ukraińskie media, ukraińska prokuratura generalna jest zaskoczona decyzją służb granicznych tego kraju o wydaleniu Saakaszwilego z kraju.
Micheil Saakaszwili został w poniedziałek zatrzymany w Kijowie i odesłany do Polski, gdyż z tego kraju przybył na Ukrainę.
O zatrzymaniu Saakaszwilego, byłego prezydenta Gruzji, a dziś szefa opozycyjnej ukraińskiej partii Ruch Nowych Sił poinformowali jego najbliżsi współpracownicy. Jako pierwszy wiadomość o zatrzymaniu przekazał pochodzący z Gruzji były zastępca prokuratora generalnego Ukrainy Dawid Sakwarelidze. Pod wpisem umieścił krótki film, na którym widać wnętrze restauracji i ludzi w mundurach polowych, rzucających na podłogę osoby cywilne.