Posłowie KO chcą ustanowienia dnia pamięci poświęconego zagładzie osób z zaburzeniami psychicznymi. Swoją propozycję nowego dnia ma też Lewica, ale taka aktywność posłów jest dużo mniejsza niż za rządów PiS – informuje "Rzeczpospolita".
22 września 1939 r. rozpoczęła się eksterminacja pensjonariuszy Krajowego Zakładu Psychiatrycznego w Kocborowie na Pomorzu. Tego dnia zabito tam 88 pacjentów, a w sumie między wrześniem 1939 r. a styczniem 1941 prawie 1,7 tys.
Posłowie KO chcą, by w rocznicę rozpoczęcia eksterminacji obchodzić Dzień Pamięci Ofiar Zagłady Osób z Zaburzeniami Psychicznymi na terenach okupowanej Polski podczas II wojny światowej. Skierowali w tej sprawie projekt uchwały do Sejmu.
"Zagłada osób chorych psychicznych podczas II wojny światowej w okupowanej Polsce zapoczątkowała ludobójcze zbrodnie III Rzeszy" - napisali w uzasadnieniu.
Gdański poseł KO i przedstawiciel wnioskodawców Piotr Adamowicz powiedział "Rz", że podobny projekt jego klub złożył w pierwszej kadencji rządów PiS.
Jest też projekt Lewicy. W listopadzie posłowie tego ugrupowania złożyli projekt ustawy o Dniu Prezydenta Gabriela Narutowicza. Miałby być obchodzony 16 grudnia, w rocznicę zamordowania polityka - informuje "Rz".
Również w listopadzie posłowie Suwerennej Polski złożyli projekt o ustanowieniu Narodowego Dnia Powstania Zamojskiego i Pamięci Dzieci Zamojszczyzny - zaznaczono w tekście.
Według "Rzeczpospolitej" nieoficjalnie wiadomo, że największe szanse na ustanowienie w tej kadencji mają na razie dni poświęcone prezydentowi Narutowiczowi i ofiarom zagłady osób z zaburzeniami psychicznymi.