Były prezydent Polski przeszedł rano operację serca. "Lech Wałęsa już po zabiegu, wrócił na swoją salę" – taką informacje przekazał RMF FM Marek Kaczmar, dyrektor biura byłego prezydenta. Głos zabrał także sam Lech Wałęsa. "Czuję się dobrze" - napisał polityk w mediach społecznościowych.
77-letni Lech Wałęsa przeszedł operację kardiologiczną w Uniwersyteckim Centrum Klinicznym w Gdańsku. Zgłosił się do szpitala na wymianę baterii w rozruszniku. Przy okazji poinformował na Facebooku, że "z trzech drutów wbitych w serce jeden mi się złamał".
"Nie wiem, jaka jest wola nieba. (...) Nie boję się niczego. (...) Liczę na właściwe osądzenie" - stwierdził były prezydent w filmie, opublikowanym przed operacją w mediach społecznościowych.
Wałęsa w 10-minutowym nagraniu wideo powiedział: "Do zobaczenia, jeśli los pozwoli (...). A jeśli nie - to pomódlcie się za mnie".
Po południu Marek Kaczmar, dyrektor biura byłego prezydenta poinformował, że Lech Wałęsa przeszedł operację i był w trakcie wybudzania.
Później, w rozmowie z Polską Agencją Prasową, Kaczmar przekazał, że były prezydent został już wybudzony, a "rokowania są dobre".
Nic więcej nie mogę powiedzieć - przyznał wówczas dyrektor biura Lecha Wałęsy.
Po godz. 15 głos w mediach społecznościowych zabrał sam Lech Wałęsa.
"Dziękuję, wszystko się udało. Dziękuję całemu zespołowi medycznemu, wszystkim wspierającym mnie dobrym słowem, czynem, myślą, modlitwą, a także oponentom bo to także rodzaj troski i zainteresowania. Czuję się dobrze. Dziękuję" - napisał na Facebooku były prezydent.