Póki co były prezydent jeszcze wypoczywa na nartach w szwajcarskim Closters. Jak zapewnia jednak były minister Dariusz Szymczycha Aleksander Kwaśniewski - jeśli będzie taka potrzeba - stawi się i odpowie na pytania komisji badające aferę wokół PKN Orlen.
Nie wygląda na to, aby informacje z kraju robiły na byłym prezydencie wrażenie. Kontaktujący się z Aleksandrem Kwaśniewskim Dariusz Szymczycha zapewnia, że ten już opuszczając urząd wiedział co go czeka: Wewnętrznie już wtedy był przygotowany na to, że jako obywatel Kwaśniewski stawi się przed komisją, bo obywatele stawiają się przed komisja śledczą Sejmu a prezydenci nie powinni stawać.
Były prezydent nie zmierza odmawiać odpowiedzi na pytania a jego były minister ostrzega wręcz posłów – „Chcą igrzysk? Będą je mieli”: Muszą się liczyć z tym, że spotkają się z bardzo wytrawnym polemistą, z człowiekiem, który w tej całej sprawie nie był zaangażowany i który potrafi dyskutować, polemizować i wytykać niekonsekwencje oskarżycieli.