Kontrole na granicy ze Słowacją przedłużone do 2 listopada. Decyzję w tej sprawie podjął resort spraw wewnętrznych i administracji. Uzasadnia to dużym napływem cudzoziemców, którzy dostają się do naszego kraju przez słowacką granicę.
Kontrole wprowadzono 4 października. Od tego czasu skontrolowano 85 tysięcy osób oraz 36 tysięcy pojazdów - informuje dziennikarz RMF FM Krzysztof Zasada.
Straż graniczna podliczyła też, że od początku akcji w ręce funkcjonariuszy wpadło 156 cudzoziemców, którzy nielegalnie dostali się do naszego kraju.
Od początku roku na słowackim odcinku zatrzymano 1814 imigrantów. Przed rokiem tych osób było ich jedynie 17. Funkcjonariusze zwracają uwagę, że tzw. szlak bałkański jest coraz częściej wykorzystywany przez cudzoziemców. Powodem jest między innymi bariera postawiona na granicy polsko-białoruskiej.
Kontrole dotyczą tylko wjazdu do Polski. Nie każdy musi zatrzymać na przejściu granicznym samochód do kontroli, bo sprawdzanie odbywa się w sposób wyrywkowy. O tym, kto zostaje poddany kontroli, decyduje straż graniczna.
Początkowo kontrole wprowadzono na 10 dni - do 13 października. Maksymalny czas przywrócenia kontroli granicznych w tym trybie wynosi dwa miesiące.
W opublikowanym 3 października rozporządzeniu Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji o przywróceniu tymczasowo kontroli granicznej ze Słowacją napisano, że "zakres kontroli granicznej osób, w tym możliwość jej ograniczenia na zasadach określonych w kodeksie granicznym Schengen, będzie dostosowany odpowiednio do stopnia zagrożenia porządku publicznego lub bezpieczeństwa państwa w związku z wystąpieniem poważnego zagrożenia nielegalną imigracją na polsko-słowackim odcinku granicy państwowej".
W dokumencie wskazano przejścia graniczne, którymi można przekraczać granicę Słowacji z Polską.
Są to drogowe przejścia Barwinek i Radoszyce (woj. podkarpackie), Muszynka, Piwniczna Zdrój, Jurgów i Chyżne (woj. małopolskie), Korbielów i Zwardoń (woj. śląskie). Po proteście mieszkańców małopolskiego Leluchowa, także na tym przejściu granicznym przywrócono możliwość przejazdu samochodów.
Kolejowe przejścia graniczne ze Słowacją to Łupków (Podkarpackie), Muszyna (Małopolskie) i Zwardoń (Śląskie) - wynika z załącznika do rozporządzenia.
Przejścia drogowe otwarte są całodobowo i dostępne dla ruchu osobowego i towarowego zgodnie z parametrami danej drogi, a kolejowe dla ruchu osobowego i towarowego - w godzinach otwarcia stacji kolejowych.
Otwartych jest 10 pieszych przejść granicznych, ale przeznaczone będą wyłącznie dla obywateli państw członkowskich Unii Europejskiej, państw członkowskich Europejskiego Porozumienia o Wolnym Handlu (EFTA) - stron umowy o Europejskim Obszarze Gospodarczym lub Konfederacji Szwajcarskiej oraz ich małżonków i dzieci oraz ich małżonków i dzieci.
Zgodnie z rozporządzeniem to otwarte całodobowo przejścia: Ożenna (Podkarpackie), Konieczna, Niedzica, Łysa Polana, Chochołów i Winiarczykówka (Małopolskie), Ujsoły, Bór, Zwardoń i Jaworzynka (Śląskie).
Rozporządzenie o tymczasowym przywróceniem kontroli na granicy polsko-słowackiej oznacza ograniczenia dla wędrujących po górach. Turyści - np. w Tatrach - nie mogą przechodzić przez granicę na polską stronę.
Rzeczniczka Karpackiego Oddziału SG mjr Dorota Kądziołka przypomniała, że strażnicy będą prowadzić kontrole na wyznaczonych przejściach. Dodała, że przekraczanie tzw. turystycznych przejść granicznych (np. w Tatrach) będzie niedozwolone i będzie uznawane za nielegalne przekroczenie granicy.
Załącznik do rozporządzenia mówi także o wyjątkach. Chodzi o miejsca, co do których decyzje będzie podejmował Komenda Główny Straży Granicznej.
"W celu zmniejszenia uciążliwości dla mieszkańców" - jak napisano w uzasadnieniu - wprowadzono możliwość wyrażania przez komendanta zgody na przekraczanie granicy przez osoby i pojazdy w innych miejscach niż wskazane w załączniku.
Musi to być jednak - jak to ujęto - "szczególnie uzasadniony przypadek".
Jak usłyszał dziennikarz RMF FM Krzysztof Zasada, nie bez znaczenia dla przyjęcia tego rozwiązania był fakt obowiązywania rozporządzenia do 2 listopada. To może oznaczać problemy z odwiedzaniem grobów po obu stronach granicy.
Także Czesi zdecydowali się na przedłużenie kontroli na granicy ze Słowacją po 13 października. Wczoraj rząd w Pradze przedłużył pierwotny 10-dniowy okres ich trwania o kolejne 20 dni.