W Tatrach doszło do kolejnego wypadku. Taternik spadł ze ściany wspinaczkowej na Zadnim Kościelcu. Mężczyzna żyje, jest przytomny, ale doznał poważnego urazu głowy. Poleciał po niego śmigłowiec TOPR-u.
Wczoraj 54-letni mężczyzna z Krakowa zginął po słowackiej stronie Tatr.