Warszawa, Kraków, Nowy Sącz, Bielsko Biała, Poznań, Busko Zdrój, Tarnów, Radom – kierowcy z tych miast też za tydzień chcą przyłączyć się do akcji protestacyjnej przeciwko wysokim cenom pali na stacjach benzynowych. Akcje wymyślili kierowcy z Brzegu, którzy będą blokować autostradę A4 i obwodnicę Wrocławia.
Wiemy, że uderzymy w ludzi, blokując tę drogę, za co serdecznie już z góry przepraszam. Cała akcja polega na tym, żeby zwrócić uwagę na bardzo wysokie ceny paliw, które przekroczyły już 6 zł w Brzegu. To jest tragedia - powiedział naszej reporterce Łukasz Jasiński. Jego zdaniem najważniejsze jest, aby społeczeństwo zebrało się i pokazało, że potrafi walczyć. Jasiński zapowiada, że nie będzie to jednorazowa akcja. Będziemy ją powtarzać podczas EURO 2012, jeżeli rząd nie zwróci uwagi na nasze działania. Jak wiadomo, węzeł wrocławski jest bardzo ważnym węzłem, jeżeli chodzi o komunikację podczas EURO 2012 i może zablokowanie go zwróci uwagę rządu na nasze problemy - ostrzega organizator akcji.
Całą rozmowę możesz przeczytać tu
Do akcji przyłączyło się już kilkanaście firm transportowych. Kierowcy będą też za dwa tygodnie protestować przed ministerstwami finansów i transportu.