​Najwyższa Izba Kontroli (NIK) na podstawie wyników kontroli sposobu przygotowania i przeprowadzenia programu "Sport dla Wszystkich" na 2023 rok skierowała do prokuratury zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez byłego ministra sportu i turystyki Kamila Bortniczuka.

NIK negatywnie oceniła działania byłego ministra sportu i turystyki Kamila Bortniczuka. O wynikach kontroli i wnioskach z niej poinformowano w środę na konferencji prasowej w Warszawie.

"Materiał dowodowy porażający"

Materiał dowodowy zgromadzony w tej kontroli jest porażający. Zostaliśmy zaskoczeni skalą nieprawidłowości, kontrola dowiodła wielu patologii. Skala i mechanizm nieprawidłowości jest porównywalna z tymi znanymi z Funduszu Sprawiedliwości - powiedział Janusz Pawełczyk, p.o. dyrektora delegatury NIK w Białymstoku, która przeprowadziła kontrolę.

Jego zdaniem nieprawidłowości mogło sięgnąć kwoty ok. 90 mln złotych. Uważamy, że mogło dojść do naruszenia przepisów karnych, stąd skierowanie sprawy do prokuratury - przekazał Pawełczyk.

Program "Sport dla Wszystkich" realizowany jest ze środków budżetu państwa, których dysponentem jest minister sportu i turystyki. Główną ideą projektu jest stworzenie warunków do upowszechnienia sportu i aktywności fizycznej oraz promocję zdrowego i aktywnego stylu życia. Budżet programu w 2023 roku wynosił ponad 100 mln złotych.

W 2023 roku do ośmiu podmiotów miało trafić 26 mln dotacji, przy czym 14 mln zł ministerstwo przyznało Krajowemu Zrzeszeniu Ludowych Zespołów Sportowych, którego prezesem od ponad dwóch lat jest Mieczysław Baszko, ówczesny poseł i kolega Bortniczuka z partii Republikanie. Ówczesny minister już wcześniej zaprzeczał zarzutom i zapewniał, że "nie wskazywał palcem konkretnych projektów".

NIK o działaniach Bortniczuka

Według NIK, były minister Kamil Bortniczuk nie zapewnił rzetelnego wyboru ofert, a przekraczając swoje uprawnienia udzielił dofinansowania - w kwocie mogącej wynieść 87,8 mln zł - w sposób nieprzejrzysty i niezapewniający równego traktowania wnioskodawców, bez uzasadnienia prawnego i z naruszeniem regulaminu konkursu. Miał także nie uwzględnić oceny dokonanej przez członków komisji konkursowej.

NIK podkreślił, że w wyniku decyzji byłego szefa resortu członkowie komisji dwukrotnie oceniali merytorycznie wnioski o dofinansowanie, dopasowując przyznaną punktację do wskazań ministra. W efekcie w ramach I naboru osiem podmiotów otrzymało dofinansowanie na łączną kwotę 26,6 mln zł, a złożono łącznie 1080 wniosków.

Kontrolerzy wskazali też, że pracownicy departamentu Sport dla Wszystkich w MSiT w 2023 roku nie przeprowadzili żadnej kontroli u beneficjentów dotacji uzyskanych ze wspomnianego programu. Ustalono także, że wdrożone przez ministerstwo mechanizmy nie zapewniały bieżącego, skutecznego nadzoru nad sposobem realizacji poszczególnych umów.

We wnioskach pokontrolnych NIK zaleca m.in podjęcie działań w celu zapewnienia transparentnego procesu wyboru wniosków o dofinansowanie zadania publicznego; podjęcie działań w celu wdrożenia przejrzystych procedur oceny wniosków w ramach programu "Sport dla Wszystkich" oraz wzmocnienie systemu monitorowania i kontroli umów.