Co najmniej pouczenie – taka kara czeka według zapowiedzi Jarosława Kaczyńskiego posła Suwerennej Polski Dariusza Mateckiego, który w nocy wszedł na dach budynku hotelu sejmowego. Matecki dziennikarzom tłumaczył, że chciał zrobić zdjęcie. Reporterowi RMF FM pokazał nawet fotografię, która miała potwierdzać jego wersję. Sprawą nocnego incydentu zajął się marszałek Sejmu Szymon Hołowania.
Klub PiS jest na etapie wyjaśniania incydentu z udziałem posła Suwerennej Polski Dariusza Mateckiego - przekazał prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński. Dodał, że poseł Matecki "na pewno dostanie co najmniej pouczenie".
Kaczyński stwierdził też, że od 35 lat jest parlamentarzystą i już "nie takie rzeczy widział".
Dodał, że klub PiS stara się wyjaśnić, "czy to był taki niezbyt stosowny żart, czy jakaś chęć obejrzenia wschodu słońca".
Sam Dariusz Matecki przyznał, że był na dachu hotelu sejmowego zrobić sobie zdjęcie. "Zdjęcie zrobiłem, wróciłem do pokoju" - napisał na platformie X.