Prawdopodobnie dziś po południu loty szkoleniowe na Dreamlinerze zostaną wznowione. Jak dowiedzieli się reporterzy RMF FM, uda się wyregulować element podwozia maszyny bez sprowadzania specjalnego urządzenia z zagranicy. Taką decyzję podjął LOT po konsultacjach z technikami Boeinga.
Dzisiaj rano pojawiła się informacja, że dzisiejsze loty szkoleniowe zostają odwołane, bo narzędzia potrzebnego do wyregulowania jednego z elementów podwozia nie ma w Polsce. Jak jednak dowiedzieli się reporterzy RMF FM, uda się to zrobić bez sprowadzania specjalnego urządzenia z zagranicy. Leszek Chorzewski, rzecznik LOT-u, podkreślał, że nie jest to awaria. Kwestia wyregulowania małego podzespołu. Tyle mogę powiedzieć - skomentował w rozmowie z dziennikarzem RMF FM.
Dreamliner przyleciał do Polski 15 listopada z USA. Maszyna zamówiona przez LOT jest pierwszą tego typu w Europie. Pierwsi pasażerowie na pokład samolotu wsiądą 14 grudnia - maszyna poleci wówczas w rejs do Pragi.
Boeing 787 jest pierwszym samolotem średniego rozmiaru, który może latać na dalekich trasach. Zasięg maszyny wynosi od 14,2 tys. km do 15,2 tys. kilometrów. Można nią polecieć bezpośrednio np. z Warszawy do Nowego Jorku czy do Pekinu. Samolot tego typu będzie może przewieźć od 210 do 330 pasażerów. Rozpiętość skrzydeł B787 to 60 metrów, a długość maszyny wynosi 57 m. Nowa maszyna pozwoli przede wszystkim oszczędzać na paliwie. Samolot wykonany z kompozytu spala bowiem nawet o 20 procent mniej nafty lotniczej niż jego poprzednicy.
Drugi egzemplarz 787 LOT ma otrzymać na początku stycznia 2013 r., trzeci w końcu stycznia, czwarty na początku lutego, a piąty z początkiem marca. Kolejne trzy samoloty mają być dostarczone w latach 2014-2015. W sumie spółka zamówiła osiem maszyn tego typu.