Prokuratura Okręgowa w Gliwicach wszczęła śledztwo ws. czwartkowego ataku na sędzię w Sądzie Rejonowym w Rybniku. Odpowiedzialny za atak 39-letni mężczyzna może odpowiadać za napaść na funkcjonariusza publicznego.
Krzysztof Skiba, zastępca prokuratora okręgowego w Gliwicach, powiedział, że "prowadzone bardzo intensywne czynności zmierzające do zebrania materiałów, które pozwolą na przedstawienie sprawcy napaści zarzutu, a także sformułowania wniosku o zastosowanie wobec niego środka zapobiegawczego". Chodzi m.in. o przesłuchania świadków, które odbywają się w Rybniku.
O ataku podsądnego na sędzię podczas posiedzenia poinformowało w czwartek na swoim profilu społecznościowym Stowarzyszenie Sędziów Polskich Iustitia. Według informacji stowarzyszenia mężczyzna przeskoczył przez stół, uderzył sędzię pięścią w okolice obojczyka, a potem zaczął kopać. Obezwładnił go protokolant.
Jak powiedziała w piątek przed południem rzeczniczka śląskiej policji podinspektor Aleksandra Nowara, rybnicka policja na razie nie otrzymała zgłoszenia o zdarzeniu. W czwartek jednak na miejscu byli policjanci, obecni w innej sprawie w sądzie. Gdy rozległ się alarm - możliwość jego uruchomienia jest w każdej sali sądowej - pobiegli na miejsce.
W tym czasie była tam już ochrona, wyprowadzająca mężczyznę, który miał zachować się agresywnie. Według informacji policji stan zdrowia zaatakowanej sędzi nie wymagał wezwania pomocy lekarskiej.
Jak wynika z policyjnego opisu zdarzenia, w czwartek ok. godziny 13.35 w jednej z sal rozpraw na I piętrze Sądu Rejonowego w Rybniku został włączony alarm. Z pomocą ruszyli trzej policjanci wydziału konwojowego i policji sądowej, którzy przebywali na parterze budynku. Gdy dobiegali do sali rozpraw, pracownik ochrony sądu wyprowadzał z sali 39-letniego mężczyznę.
Według ustaleń policji, podczas rozprawy, odpowiadający z wolnej stopy mieszkaniec Wodzisławia Śląskiego zaatakował sędzię. Wcześniej, przychodząc do sądu, mężczyzna miał w kieszeni mały nóż - oddał go jednak do depozytu ochronie sądu.