"Nie poprzemy tego projektu i będziemy głosować za jego odrzuceniem w pierwszym czytaniu" – zadeklarował rzecznik rządu Piotr Müller, zapytany o zaostrzający prawo aborcyjne projekt "Aborcja to Zabójstwo", złożony pod koniec 2022 r. przez fundację działaczki antyaborcyjnej Kai Godek. Zakłada on wprowadzenie zakazu informowania o możliwości dokonania aborcji w kraju bądź za granicą.
Ten projekt jest projektem obywatelskim, nie jest projektem Prawa i Sprawiedliwości - podkreślił Piotr Müller, pytany o projekt "Aborcja to Zabójstwo". Nie poprzemy tego projektu i będziemy głosować za odrzuceniem tego projektu w pierwszym czytaniu, co jest pewnego rodzaju wyjątkiem, bo - tak, jak państwo wiecie - co do zasady projektom obywatelskim - nawet, jak się z nimi nie zgadzamy - dajemy szansę w pracach komisyjnych - zastrzegł.
Wiemy, że ten temat jest wyjątkowo skupiający uwagę opinii publicznej, budzący emocje, a nasze stanowisko jest jasne w tym obszarze, dlatego odrzucimy go w pierwszym czytaniu - tłumaczył rzecznik rządu.
Müller został też zapytany o propozycję referendum ws. prawa aborcyjnego, którego chcą liderzy Polskiego Stronnictwa Ludowego i Polski 2050. Stanowisko rządu jest takie, że żadnych zmian w tym obszarze nie powinno być - powiedział.
Ten temat jest, mam wrażenie, takim tematem zastępczym dla wielu osób z opozycji, które chcą wywołać pewnego rodzaju spór ideowy. Nam sporów ideowych żadnych w tym momencie nie potrzeba - oświadczył. Jak dodał rzecznik rządu, "w tej chwili powinniśmy się skupiać na tym, żeby zabezpieczać nasz kraj przed działaniami związanymi z wojną przeprowadzaną przez Rosję".
W wyniku wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 2020 roku Polkom zakazano przerwania ciąży w przypadku ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu, a także nieuleczalnej i zagrażającej jego życiu choroby.
W Polsce aborcja jest obecnie możliwa w dwóch przypadkach: gdy ciąża stanowi zagrożenie dla życia lub zdrowia kobiety lub gdy powstała w wyniku czynu zabronionego (gwałt, kazirodztwo).