Rzecznik praw dziecka w Hiszpanii zażądał nowelizacji Kodeksu cywilnego, który dopuszcza bicie dzieci. Wydał też podręcznik, w którym radzi rodzicom, aby zamiast karać, poświęcali swym pociechom więcej uwagi.
Klapsy i policzkowanie to najczęstsze kary wymierzane przez hiszpańskich rodziców. Bite dziecko rośnie w poczuciu krzywdy i zagrożenia. Uczy się także, że jedynym sposobem rozwiązywania konfliktów jest siła i przemoc – czytamy w podręczniku rzecznika praw dziecka.
Hiszpańskie prawo wciąż jednak dopuszcza kary cielesne - 154 artykuł Kodeksu cywilnego pozwala na umiarkowane i rozważne karanie dzieci. Rzecznik zażądał jednak, aby do istniejącego tekstu dodane zostało zdanie: ale bez użycia przemocy fizycznej ani żadnego sposobu uwłaczającego godności człowieka.