Około dwóch tysięcy górników pojedzie w środę do Warszawy. Taka decyzja w sprawie górniczej demonstracji zapadła w Katowicach. Jak mówi nam szef górniczej Solidarności Jarosław Grzesik, celowo manifestacja nie będzie aż tak liczna, jak wcześniej zapowiadano.
W piątek górnicy zapowiadali, że do Warszawy w dniu expose premier Ewy Kopacz przyjedzie manifestować kilka tysięcy ludzi. Teraz mowa jest o dwóch tysiącach.
Będziemy pilnie przysłuchiwać się, czy w expose nowa pani premier w odpowiedni sposób i w odpowiednich proporcjach zajmie się tematami, bolączkami naszej branży, czy po prostu spełni swoje obietnice, które zdeklarowała m.in. chociażby w czasie ostatniej akcji na torach w Braniewie - powiedział Jarosław Grzesik.
Demonstracja przed budynkiem Sejmu zacznie się o 10:00 i ma trwać około 5 godzin.
Właśnie około godz. 10 premier Ewa Kopacz rozpocznie wygłaszać swoje expose. Punkt ten ma potrwać do godz. 12.00. Następnie przewidziano dwugodzinną przerwę. Jak informuje Kancelaria Sejmu, jest to standard, aby dać klubom czas na ustosunkowanie się do expose.
Od godz. 14 będzie trwać debata, w trakcie której przewidziano 15-minutowe oświadczenia klubów poselskich. Ten punkt ma trwać do godz. 19.
W godz. 19-19.30 odbędą się głosowania, m.in. nad wnioskiem premier o udzielenie wotum zaufania rządowi.
(j.)