Ruch na ulicach Katowic został niemal całkowicie sparaliżowany. Ze wszystkich stron miasta - przed siedzibę Kompanii Węglowej - maszerują górnicy. Nie godzą się na likwidację 4 śląskich kopalni: Bytom 2 i Centrum w Bytomiu, Bolesław Śmiały w Łaziskach Górnych i Polska-Wirek w Rudzie Śląskiej.

Przed siedzibę Kompani Węglowej dotarło na razie kilkuset górników. Ale demonstracja planowana jest na godz. 12. więc ci, którzy paraliżują teraz ulice Katowic, dopiero dotrą przed siedzibę Kompanii. Według szacunków może tam dziś demonstrować nawet 10 tys. ludzi. Wczorajsze rozmowy szefostwa Kompanii z górniczymi związkowcami nie doprowadziły do porozumienia, stąd ten gigantyczny protest.

Pracują w nich w sumie 8654 osoby. Większość z nich - jak twierdzą władze Kompanii - znajdzie pracę w innych

zakładach, część przejdzie na emerytury lub skorzysta ze świadczeń przedemerytalnych. Pozostali, ponad 1000 osób, skorzysta z pakietu osłonowo-aktywizującego.

Kompania Węglowa likwidację kopalni uzasadnia "koniecznością ekonomiczną", ale dojdzie do tego dopiero po wejściu w życie nowej ustawy o restrukturyzacji górnictwa, gwarantującej osłony socjalne. Od czwartku górnicy okupują siedzibę spółki.

11:05