Francja ma nowy rząd, ale w praktyce niewiele się zmieni - tak większość paryskich obserwatorów komentuje ogłoszony dziś skład nowego gabinetu. Zmiany personalne nastąpiły po przegranych przez centroprawicę wyborach lokalnych.
Premierem Francji pozostał Jean-Pierre Raffarin, zmienił się natomiast szef dyplomacji. Dominika de Villepina zastąpi dotychczasowy brukselski komisarz ds. polityki regionalnej i reformy instytucji europejskich, Michel Barnier.
Dla Polski nowy szef francuskiego MSZ zmienia niewiele. Polityka zagraniczna tego kraju nie powinna się bowiem zmienić, tym bardziej, że jej główne kierunki wytycza prezydent Jacques Chirac.
Barnier jest zwolennikiem istniejącego projektu konstytucji europejskiej i zapewne będzie dążył do jak najszybszego jej przyjęcia.